Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Przez wiele lat komentarze, jakimi opisywano działalność s. Mary Kenneth Keller, amerykańskiej zakonnicy, utrwalały stereotyp na temat konfliktu między wiarą a nauką. Niemal w każdym artykule na jej temat autorzy dziwili się, że osoba religijna może myśleć racjonalnie. To jednak zupełnie jej nie tremowało. Wezwanie z Księgi Rodzaju – „czyńcie sobie ziemię poddaną” – rozumiała jako swoją misję, a zakonny habit ani trochę nie ograniczał jej pasji poznawania świata.
Zakonnica z doktoratem z informatyki
Dwadzieścia lat przed powstaniem systemu operacyjnego Microsoft Windows i w czasach, kiedy korzystanie z internetu było jedynie eksperymentem s. Mary już przewidywała, że niedługo powstaną sieci cyfrowych transmisji danych, które przetrwają przewidywaną wówczas III wojnę światową.
O tym, jak zaczęła się miłość siostry Mary do informatyki, niewiele wiadomo. Nawet datę jej urodzenia podaje się w przybliżeniu: ok. roku 1913. Wiadomo natomiast, że była pierwszą kobietą, która w Stanach Zjednoczonych otrzymała tytuł doktora informatyki.
Pochodziła z Cleveland w stanie Ohio. Miała zaledwie 18 lat, kiedy wstąpiła do zakonu sióstr dobroczynności, a osiem lat później złożyła śluby wieczyste. Przylgnięcie do Boga było dla niej najważniejsze. Dopiero po tym, jak już znalazła swoje miejsce we wspólnocie, rozpoczęła studia na Uniwersytecie De Paul i ukończyła je z tytułem podwójnego magistra: matematyki i fizyki. Natomiast w 1965 r. otrzymała tytuł doktora informatyki na Uniwersytecie w Wisconsin.
W pracy zajmowała się tworzeniem algorytmów, które stworzyły podstawę do opracowania pierwszego języka komputerowego. W domu czas spędzała na medytacji.
S. Mary i komputery
Błyskotliwość jej umysłu tak bardzo ujęła władze Uniwersytetu Michigan, że postanowiono złamać zasadę: „only for men” (tylko dla mężczyzn) i zatrudniono ją w centrum komputerowym. Jej marzeniem było stworzyć tak prosty język komputerowy, który umożliwiałby pisanie programów każdemu, kto go poznał. I udało się. Była jednym z głównych naukowców, którzy opracowali język programowania BASIC. Dzięki jej wysiłkowi komputery zaczęły stawać się coraz bardziej dostępne dla społeczeństwa.
Wkrótce Mary Keller stworzyła wydział informatyki w Clarke College w Dubuque oraz program studiów magisterskich, przygotowujący do wykorzystywania informatyki w edukacji. „Właśnie trwa boom informacyjny i staje się oczywiste, że informacje są bezużyteczne, jeżeli nie są dostępne” – podkreślała. Już na początku lat 70. wiedziała, że komputery staną się niezbędne w edukacji.
Założyła Association of Small Computer Users in Education – Stowarzyszenie Użytkowników Małych Komputerów w Edukacji, które działa do dzisiaj. Celem Stowarzyszenia jest dzielenie się źródłami informacji w sieci i współpraca, by stymulować kreatywność i innowacyjność wśród studentów. W tamtych czasach było to posunięcie przełomowe. Jednak wizja siostry Keller sięgała znacznie dalej.
Dlaczego s. Mary Keller nazywano "kobietą 3D"?
Po raz pierwszy możemy w sposób mechaniczny symulować procesy poznawcze. Możemy prowadzić badania sztucznej inteligencji. Ponadto ten mechanizm komputerowy może zostać wykorzystany do pomocy w nauce przez ludzi. Gdy z czasem pojawi się więcej dorosłych uczniów, ten rodzaj nauki prawdopodobnie stanie się coraz ważniejszy.
– przewidywała. Napisała cztery książki z dziedziny informatyki.
W zakresie nowych technologii była konsultantką dla pracowników naukowych, ludzi biznesu i członków rządu. Kobiety parające się obecnie informatyką są jej wdzięczne za to, że utorowała im drogę do kariery naukowej w tej dziedzinie.
Do niedawna nazywano ją „kobietą 3D”, bo siostra Mary Keller rzeczywiście taką była. Duchowa głębia, otwartość serca, umysł, który wzbił się na wyżyny intelektu oraz skrywany pod habitem kobiecy czar – były bliskie pełni obrazu Boga zapisanego w człowieku. Dzisiaj, mając świadomość istnienia technologii 4D, bez wahania możemy poszerzyć charakterystykę uczonej zakonnicy o czwarty wymiar – czas, który nie zatarł pamięci o jej niezwykłych dokonaniach.
Siostra Mary Keller zmarła w wieku 71 lat, ale opracowane przez nią rozwiązania w dziedzinie nauk komputerowych pozostały i już nie zginą. Będą tylko ewoluować.