Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Święci nie byli idealni
Lubię myśleć o świętych jako o osobach, które nade wszystko były nieidealnymi ludźmi. W tym „fetyszu" nie chodzi o to, żeby ich (czasem zdrowo pokręconymi) życiorysami usprawiedliwiać swoje braki, ale o to, że świętość to nie dążenie do ideału, ale oddanie swoich braków Komuś, kto muł i wodorosty potrafi zmienić w złoto.
Takie myślenie pomaga jednak nie tylko w chwilach porywczego buntu przeciwko swojej szczególnej niemocy. O świętych, którym nie zawsze się udawało, warto pamiętać zwłaszcza w okresie szkolnych trudów. Było wśród nich bowiem wielu, którym w dzisiejszych czasach przysługiwałyby wielogodzinne zajęcia wyrównawcze.
Zobaczcie galerię orędowników, do których warto zwracać się o pośrednictwo i pomoc w szkolnych trudach:
Orędownicy w niebie
Morały z tych opowiastek są co najmniej dwa. Nauka w szkole, klasówki, matura, egzaminy na studiach, kolokwia, oceny – to tylko drobne przeszkody na drodze do dużo większego celu. Jeśli mają nam do czegoś służyć, będziemy się z nimi mierzyć. Jeżeli nie – przejdziemy przez nie i szybko o nich zapomnimy.
Pamiętajmy też, że w czasie szkolnych zmagań mamy w niebie naprawdę potężnych orędowników. Siła świętego polega bowiem na tym, że ten, będąc już po tamtej stronie, doskonale wie, jak jest nam tutaj trudno. Nie krępujmy się więc prosić, żeby wymodlili nam sukces, drobną pomoc czy – mówiąc wprost – dobrą ocenę.