„To nie jest kwestia szczęścia. Trzeba się kochać, pielęgnować związek i pracować nad różnicami, które przecież są w każdej parze”. To recepta Martiny i Eulogio, którzy przeżyli razem 75 lat.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W świecie, w którym sukcesem jest przeżycie w małżeństwie kilku czy kilkunastu lat razem, kiedy pary rozwodzą się średnio po pięciu czy sześciu latach małżeństwa, takie historie, jak Eulogio Martineza i Martiny Abian napawają optymizmem i nadzieją, że miłość aż po grób jest możliwa.
Hiszpańscy małżonkowie pobrali się 26 listopada 1942 roku w Guadalajara. Niedawno obchodzili 75. rocznicę ślubu. Z okazji Światowego Dnia Małżeństwa, który zbiegł się w czasie ze wspomnieniem św. Walentego, zostali wyróżnieni przez Marriage Encounter specjalną nagrodą.
Oczywiście najczęściej zadawanym parze pytaniem, jest to, jak to możliwe, by przetrwać ze sobą w miłości przez tyle lat, mimo różnych przeciwności czy codziennych trudności. Małżonkowie zgodnie przyznają, że ich kluczem do sukcesu, by po 75 latach razem nadal być w sobie zakochanymi, jak na początku wspólnej drogi jest… bycie cierpliwym, ale przede wszystkim kochanie się wzajemnie.
Martina i Eulogio są też zdziwieni, że dziś małżonkowie tak szybko się poddają – wystarczy, że coś pójdzie nie tak, pojawiają się jakieś przeciwności, a ludzie uznają, że to już koniec. A przecież trzeba ze sobą rozmawiać, być cierpliwymi.
Historia hiszpańskiego małżeństwa też nie była usłana różami. Poznali się jako bardzo młodzi ludzie – Martina miała zaledwie 18 lat. Szybko też wzięli ślub – zaledwie po roku znajomości. W związku z pracą Eulogio musieli kilka razy się przeprowadzać. Ale Martina zawsze wspierała męża. „Szłam za nim wszędzie” – przyznaje dziś. I nadal jest w mężu zakochana, jak przed laty. „Proszę tylko na niego spojrzeć!” – rzuca z uśmiechem.
Może się wydawać, że po tylu latach ludzie są ze sobą już tylko ze względu na przyzwyczajenie, rutynę. Nic bardziej mylnego! Nawet po kilkudziesięciu wspólnie przeżytych latach, w związku może być miejsce na tęsknotę, szczere przywiązanie, prawdziwą miłość. Jedno z dzieci Hiszpanów (mają ich siedmioro) opowiedziało, że ostatnio Martina przechodziła operację stawu biodrowego, a Eulogio wprost nie mógł się doczekać, kiedy odwiedzi małżonkę w szpitalu.
Mimo sędziwego wieku, para nadal prowadzi bardzo aktywne życie i ma wiele energii. A nawet dowcipkuje. Eulogio wyznaje na przykład, że wolałby umrzeć jako pierwszy, wtedy Martina mogłaby cieszyć się życiem, a nawet jeszcze kogoś sobie znaleźć. Co na to kobieta? Ze śmiechem odpowiada, że chciałaby umrzeć razem z mężem.
Przeczytaj nasze poprzednie, inspirujące historie o niezwykłej i silnej miłości małżonków!