separateurCreated with Sketch.

Miasta książek – oto raj dla książkowych moli!

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Daniel Esparza - 11.06.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Od Hiszpanii po Norwegię wyrastają miasta i wioski książek, które są niezwykłą atrakcją turystyczną dla tysięcy miłośników książek.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Od Hiszpanii po Norwegię wyrastają miasta i wioski książek, które są niezwykłą atrakcją turystyczną dla tysięcy miłośników książek.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W 1995 r. UNESCO ogłosiło 23 kwietnia Światowym Dniem Książki. Tak się złożyło, że dzień później w kalendarzu liturgicznym wypada wspomnienie św. Jerzego – rycerza, który według legendy pokonał smoka, a wtedy z krwi bestii wyrosła piękna róża. Dlatego w Katalonii mężczyźni obdarowują tego dnia panie różami, te zaś odwdzięczają im się… książką. Jednak choćbyśmy nie wiadomo jak przeszukiwali źródła angielskie, aragońskie czy katalońskie, nie będziemy w stanie znaleźć żadnej nici łączącej św. Jerzego ze szlachetną czynnością czytania.

Są jednak takie miejsca, które wyglądają, jakby przez cały rok świętowały 23 kwietnia – to tak zwane miasta czy wioski książek. Najczęściej są to miejscowości, w których przestały działać duże ośrodki przemysłowe, zapewniające zatrudnienie sporej części społeczności.

Jak przetrwać w takich okolicznościach? Znaleźć na siebie nowy sposób i na przykład… stać się turystyczną atrakcją dla bibliofilów z całego świata. Te miasta i wioski stały się nowymi mekkami czytelnictwa, literackich festiwali i antykwariatów, w których można dostać rzadkie i cenne dzieła.

Weźmy na przykład małą walijską wioskę Hay-On-Wye, w której można znaleźć około dwudziestu księgarni, choć mieszkańców są tam zaledwie 2000. Te liczby są podobne w małym miasteczku Fjaerland w Norwegii czy w Redu w Belgii. Natomiast Urueña, leżąca w hiszpańskim regionie Castilla-León, pobija je wszystkie – ta miejscowość z 213 mieszkańcami i czterema muzeami otrzymała nazwę „Bookville”.

Może warto któreś z tych miejsc odwiedzić? Zobacz ich zdjęcia, klikając w poniższą galerię:

 


KRASNALE WROCŁAWSKIE
Czytaj także:
Miasto opanowane przez krasnale. Masz już ulubionego wrocławskiego skrzata?


NAJPIĘKNIEJSZE ZAMKI W POLSCE
Czytaj także:
Sześć niezwykłych zamków w Polsce. Warto je zwiedzić!



Czytaj także:
Kościoły na skałach. 7 obłędnie pięknych miejsc [zdjęcia]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!