separateurCreated with Sketch.

Manuskrypty ocalone przed Państwem Islamskim można podziwiać w Rzymie

Rękopis odrestaurowany przez o. Najeeba Michaela z klasztoru dominikanów w Mosulu

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Co, prócz chęci przeżywania wiary na ziemi ojców Kościoła, mogło skłonić dominikanów, by w XVIII wieku osiąść w samym sercu Niniwy? Odpowiedź daje wystawa w Rzymie, zatytułowana „Godziny świetności irakijskich manuskryptów”.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Do 7 lipca można będzie oglądać w rzymskim kościele dominikanów Santa Maria sopra Minerva zbiór manuskryptów irakijskich, datowanych na okres od XIII do XIX wieku (a także wyjątkowych zdjęć ze starej kolekcji fotograficznej zakonu dominikanów w Mosulu).

To właśnie dla tych skarbów bracia osiedlili się w Mosulu w 1750 roku. Przez wieki aż do naszych czasów udało im się zachować i zbadać manuskrypty, czasami wiele ryzykując. Ojciec Najeeb Michael, narażając życie, uratował wiele cennych rękopisów przed zaplanowanym zniszczeniem ich przez oddziały tzw. Państwa islamskiego w 2014 roku.



Czytaj także:
Iracki ksiądz ocalił przed ISIS starożytne chrześcijańskie manuskrypty

Można podziwiać takie pozycje, jak księga liturgiczna z 1723 roku, która zawiera niedzielne i świąteczne czytania liturgiczne, według rytu obowiązującego w Mossulu. Została ono skopiowana po syryjsku dla kościoła św. Georgesa w Shiuz.

Ten manuskrypt wschodniosyryjski jest szczególny z tego powodu, że jest datowany na erę nazywaną „Wniebowstąpienie Pańskie” (która zaczyna się 30/31 r. po Chr.).

Kopista malarz podpisał się imieniem Eliasz, dodając dopisek „syn księdza Daniela”. Księga zawiera obrazy, w tym krzyże i sceny ewangeliczne, takie jak choćby wjazd Jezusa do Jerozolimy na osiołku.

Wśród zdjęć dołączonych do innych dokumentów, jedno, pochodzące z 1956 roku, pokazuje dominikanów siedzących przed pochodzącą z VII wieku przed Chrystusem wielką statuą jednego z dwóch skrzydlatych byków w Nimrudzie. Statua została zniszczona w 2015 roku przez dżihadystów.

Wystawę zorganizowała ambasada francuska przy Stolicy Apostolskiej. To ona zabiegała, by znaczna część ekspozycji „Mezopotamia, skrzyżowanie kultur”, zorganizowanej w Archiwum Narodowym w Paryżu w czerwcu 2016 roku, przyjechała do Rzymu.

 

 

Obecny na inauguracji w towarzystwie wielu prałatów ambasador Francji Philippe Zeller wyraził życzenie, by wystawa przybliżyła nam tych chrześcijan. Kardynał Leonardo Sandri przypomniał z kolei, że to „dokumenty wiary, które umożliwiły odprawianie liturgii, studiowanie Biblii i pogłębianie innych przedmiotów naszym siostrom i braciom, którzy żyli w tamtych czasach”.



Czytaj także:
Irak: żołnierze z czcią przywracają figurę Maryi, zniszczoną przez ISIS

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags: