separateurCreated with Sketch.

Utwór “Moja Cisza” GGDuo – muzyczny balsam dla zagonionych

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Gabi Gąsior wspólnie z mężem pomogą znaleźć Ci pokój, bo „w ciszy ustępuje ciężar oskarżeń i win”.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Od pierwszych dźwięków Gabriela i Wojciech Gąsior (czyli GGDuo) zmieniają rzeczywistość. „Moja Cisza” to przykład piosenki, w której melodia idealnie współgra z tekstem.

Moja cisza jest jeziorem, zanurzę się w nim.
W ciszy ustępuje ciężar oskarżeń i win.

„Moja cisza” opowiada osobistą relację Gabi z jej ciszą. Jest to świadectwo. Przemawia tym bardziej, że wyśpiewuje je artystka, która na brak zajęć nie może narzekać. Gabi Gąsior jest liderką zespołu Hoy Noiz, trenerką śpiewu, kompozytorką i autorką tekstów. Mogliśmy ją poznać także w „Bitwie na głosy”, gdzie szkoliła wokalnie drużynę braci Golec. Prowadzi także warsztaty muzyki gospel oraz jest zapraszana do pracy z chórami gospel w Polsce i Europie (Gospel Sound, Gospel Voice, Space of Grace, Grodzka Gospel Choir, Konin Gospel Choir, Good News ).

Choć tak wiele nadaremnie padło słów na wiatr.
Wiem, że ona znajdzie we mnie, co zgubione od lat.

Cisza jest tym, za czym tęsknimy, a zarazem od czego tak często uciekamy. Zagłuszamy ją cały rok. Spotkaniami, pracą, aktywnością, byciem fit i sporty, słuchawkami w uszach i telewizorem. Nasza cisza często musi się czuć bardzo niekomfortowo.

 

Milczeć, żeby usłyszeć

Po pierwszym przełamaniu – świadomie wybrana cisza zawsze przynosi dobre owoce. Choć niekoniecznie musi być bardzo miło… Dzięki dźwiękom piosenki GGDuo pozbywam się lęku przed wejściem do własnego serca. Dojrzewam znów, aby usłyszeć to, co ono mówi. Opowie coś tylko wtedy, gdy wokół ucichnie.

Cisza nie jest samotnością, lecz przestrzenią do zmian.
W ciszy znaną mi melodię od serca gram.
Cisza szczerze mi opowie, co usłyszeć mam.

Aby coś usłyszeć – trzeba pomilczeć. Takie paradoksy. Lubię to! Trudniej jest wprowadzić w życie. Tym bardziej, że cisza jest bardzo szczera. Nie ukryję się za maskami luzu, uśmieszków i okrągłych zdań. Na szczęście, trafiłem na „Moją Ciszę” i dzisiaj pomilczę. Posłucham.

Ciszy muszę oddać wszystko, po ostatnią część.
Tylko wtedy się ośmieli nadać życiu sens.

 

Cisza w codzienności

Piękne jest też otoczenie, w którym nagrano teledysk do „Mojej Ciszy”. Surowe, industrialne wnętrze, stojące wokół maszyny. Całość jakby mówiła: nie chcę zgubić ani nuty, ani słowa – dlatego milczę. Tak, żeby Gabi i jej mąż mogli nas wprowadzić w ich ciszę.

Nawet jeśli na co dzień żyjemy w wśród hałasu, spotkań i dźwięków – także tam można znaleźć przestrzeń na ciszę. Twoją ciszę. To nie otoczenie jest największym naszym wrogiem, ale my sami – nasze słowa, myśli i emocje.

Pośród myśli, słów potoku ukryła się, wiem.
Usiądę i zaczekam na choćby mały jej cień.

Kiedy będzie więc lepszy moment niż teraz? Szczególnie, gdy są wakacje. Warto poczekać choćby na ten mały „cień” ciszy…