separateurCreated with Sketch.

Kto rzucił koło ratunkowe likwidowanym jezuitom? Nie zgadniecie…

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Karol Wojteczek - publikacja 26.07.17, aktualizacja 15.07.2024
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Opowieść o tym, jak Bóg nawet z tyranii może wyprowadzić dobro...

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Opowieść o tym, jak Bóg nawet z tyranii może wyprowadzić dobro…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pierwsza mapa Księżyca, odkrycie plam na słońcu czy pierwszy dokładny pomiar kuli ziemskiej – mało brakowało, a cały ten naukowy dorobek jezuitów (o duchowym nie wspominając) zdałby się na nic wobec groźby kasaty, przed jaką zgromadzenie to stanęło w lipcu 1773 r. Ratunek przyszedł wówczas ze strony zupełnie nieoczekiwanej…



Czytaj także:
Dzięki temu jezuicie surfujesz po internecie

Pomocną dłoń wobec jezuitów wyciągnęła wówczas… caryca Katarzyna Wielka, znana miłośnikom historii jako współinicjatorka rozbiorów Rzeczypospolitej Obojga Narodów i władczyni o niepohamowanym temperamencie erotycznym. Mało tego – poletkiem rywalizacji między caratem a Stolicą Piotrową stały się właśnie zagrabiane przez Imperium Rosyjskie polskie ziemie. Czyniąc na złość przeciwnikowi rozbioru Polski, Ojcu Świętemu Klemensowi XIV, caryca zabroniła realizacji papieskiego brewe Dominus ac Redemptor (stanowiącego o zniesieniu zakonu) na zagarniętych przez siebie terytoriach, mianując tam jezuitów odpowiedzialnymi za rozbudowę szkolnictwa.



Czytaj także:
Dlaczego jezuici mają swój cmentarz pod wodą?

Wedle zachowanych przekazów historycznych wszechstronnie wykształceni jezuici rzeczywiście robili na twórczyni rosyjskiego „absolutyzmu oświeconego” duże wrażenie. Tym niemniej pamiętać trzeba, że zakon ten stanowił dla Katarzyny Wielkiej przede wszystkim narzędzie potęgowania podziałów w uznawanym za rywala Moskwy Rzymie, zgodnie ze starorzymską zasadą „Dziel i rządź” (Divide et impera). Obecność katolickiego szkolnictwa miała również pacyfikować nastroje ludności świeżo przyłączonych ziem „kraju zachodniego”, jak w Imperium Rosyjskim mówiło się wówczas o Rzeczypospolitej Obojga Narodów.



Czytaj także:
Gdzie leży Polska? 14 tys. km stąd!

Znamienne dla okresu rosyjskiego „wygnania” jezuitów pozostaje zresztą, iż na terenie Imperium zabroniony im był podstawowy rodzaj ich aktywności – działalność misyjna. Złamanie tego zakazu posłużyło zresztą za pretekst do wypędzenia zakonników z Rosji już w roku 1820. Ale wtedy byli oni już i tak oficjalnie pojednani z papiestwem. I kto wie, może gdyby nie niesławna Katarzyna Wielka, Ojcem Świętym nie byłby dzisiaj Franciszek…

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!