separateurCreated with Sketch.

Siostra z piłą łańcuchową. „Rób, co możesz, gdy potrzebna jest pomoc”

SIOSTRA Z PIŁĄ MECHANICZNĄ
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Huragan Irma spustoszył Florydę. Na szczęście nie brakuje ludzi, którzy zakasują rękawy i bezinteresownie ruszają do pracy. Zobaczcie wideo!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Trwa usuwanie szkód, które w ostatnich dniach wyrządził huragan Irma. Jednym z problemów, z którymi borykają się mieszkańcy, są połamane drzewa. Pnie przewracały się na ulice jak zapałki i teraz utrudniają przejazdy. Na szczęście nie brakuje osób gotowych do pomocy. Pracuje każdy, kto jest w stanie – nie tylko strażacy i policjanci. Jedną z osób, które natychmiast przyłączyły się do akcji, jest karmelitanka, siostra Margaret Ann.


SIOSTRY PRZY PRACY
Czytaj także:
Zakonnice sprzątają po nawałnicach. „2 hektary już nam się udało uporządkować”

Podczas patrolu zauważył ją przy drodze jeden z policjantów z hrabstwa Miami-Dade. Zaskoczony tym, co zobaczył, szybko wyciągnął telefon komórkowy. Trudno się dziwić, że nagranie błyskawicznie obiegło internet.

 

 

Policjant napisał: „Gdy dochodzimy do siebie po huraganie Irma, takie akty życzliwości przypominają nam, że wszyscy w hrabstwie Miami-Dade jesteśmy jedną wspólnotą”.


KOŚCIÓŁ NA FALI
Czytaj także:
Amerykanie nazywają go „przeniesionym ręką Boga”. Poznaj historię pływającego kościoła

W rozmowie z CNN zakonnica mówiła: „Droga była zablokowana, nie można było tamtędy przejechać. Widziałam, jak jeden samochód wpadł w poślizg na błotnistym odcinku i prawie uderzył w pobliski mur”.

Postanowiłam pomóc. Wiedziałam, że w naszej szkole leżą nieużywane piły łańcuchowe, a są teraz bardzo potrzebne. Uczymy tego w naszej szkole:  „rób co możesz, gdy potrzebna jest pomoc” . Ruszyłam do pracy. Ludzie zatrzymywali się widząc, jak tnę gałęzie. Dołączyli do mnie.

Jedna z internautek pisze: „Spójrzcie na ten uśmiech na jej twarzy. Nie można jej nie pokochać. Niech Bóg błogosławi siostrę, będę pamiętała w modlitwie o tobie i wszystkich ofiarach huraganu”.


SIOSTRA NA ROWERZE
Czytaj także:
Kim jest „latająca siostra”, która pędziła na rowerze do św. Jakuba?

Sama siostra Margaret Ann jest zaskoczona swoją popularnością. W programie CBC News mówiła: „Próbowałam po prostu oczyścić drogę i zrobić tyle, ile mogłam. Myślę, że ludzie są zdziwieni, ponieważ mają błędne pojęcie o tym, jakie są siostry i czym się zajmują. Są też zaskoczeni, że osoba w habicie wie, jak używać piły łańcuchowej”. Zakonnica przyznaje, że nauczyła się korzystać z urządzenia dzięki… instrukcjom wyszukanym w Google.

Źródła: cnn.com, tvn24.pl, CBC Newsabc.net.au

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!