separateurCreated with Sketch.

Gdyby nie siostra „Iggy”, reggae z pewnością nie brzmiałoby tak samo!

SIOSTRA MARIA IGNATIUS IGGY
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Joanna Kiszkis - 19.09.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Nie tylko Bob Marley. Matką chrzestną reggae jest siostra Mary Ignatius Davis, niezwykła nauczycielka muzyki z katolickiej szkoły Alpha Boys na Jamajce.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Reggae nie da się nie lubić – nawet wśród nieszczególnie zainteresowanych tym gatunkiem muzyki nie znam chyba nikogo, kto nerwowo rzucałby się do radia, żeby zmienić stację, kiedy usłyszy pierwsze akordy. Lekki, kołyszący rytm, zupełny brak agresji, ten szczególny rodzaj ciepła i luzu, który mógł urodzić się tylko w naprawdę słonecznym miejscu na świecie – to wszystko nastraja raczej łagodnie.

Choć przecież nie wszystkie piosenki reggae opowiadają miłe, lekko melancholijne historie o miłości i chwalą Pana. Kiedy słyszysz słowo „reggae”, pewnie myślisz najpierw: Bob Marley, a więc „Get up, stand up, fight for your rights” („Powstań, walcz o swoje prawa”), potem na pewno o „Babilonie”, miejscu i źródle wszelkiego zła i niesprawiedliwości, o uciśnionych czarnoskórych, walczących o równość i wolność. Ale czy wiesz, jak i gdzie dokładnie powstała ta muzyka?



Czytaj także:
Kiedyś nagrywał płyty rockowe, dziś jest mnichem. Zmienił repertuar?

 

Pod słońcem Jamajki

Wbrew powszechnemu mniemaniu, Bob Marley nie był jedynym prekursorem gatunku. Wyobraź sobie Jamajkę lat 40. ubiegłego wieku. W stolicy wyspy, Kingston, od końca XIX wieku działa tam szkoła dla chłopców, prowadzona przez katolickie Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia, Sisters of Mercy (nie ma ich w Polsce, są z Irlandii i pracują w wielu anglojęzycznych krajach, także właśnie w Ameryce Środkowej).

Szkoła Alpha Boys – o niej mowa – powstała w 1880 roku, żeby zająć się „dziećmi ulicy”, sierotami i chłopakami z biednych rodzin, którzy z braku właściwej opieki schodzą na złą drogę. Szybko stała się znana z dyscypliny i dobrej edukacji fachowej – uczono tam rozmaitych gatunków rzemiosła – a także muzycznej, choć szkolna orkiestra miała z początku dość ograniczony repertuar – grywała raczej wojskowe marsze.

Tak było, dopóki w 1939 roku w szkole nie pojawiła się siostra Mary Ignatius Davis, która przez następne 64 lata rozkręciła i zrewolucjonizowała styl muzycznego nauczania w Alpha.


JAN BUDZIASZEK
Czytaj także:
Jan Budziaszek: Każdy ma jakiś talent i jest tak samo ważny. To jest proste jak parasol

 

Siostra „Iggy” wkracza do akcji

Pod wpływem siostry Ignatius, poufale zwanej „siostrą Iggy”, szkoła stała się wylęgarnią luminarzy jamajskiej muzyki – najpierw ska, później reggae. Lista jej wychowanków wygląda jak „Who Is Who” muzyki reggae, u jej szczytu są muzycy z legendarnego zespołu The Skatalites, pierwszych wykonawców ska, a także Leslie Thompson, pierwszy w historii czarnoskóry dyrygent londyńskiej orkiestry symfonicznej.

 

Więc jak to było? Jest rok 1939, o posadę w szkole Alpha Boys prosi chudziutka osiemnastolatka rodem z Jamajki, zresztą absolwentka dziewczęcego oddziału tej placówki, Mary Davis.

Dostanie tę pracę – niewiele starsza od uczniów, zajmie się nimi jak siostra-kumpel: będzie grać z chłopakami nie tylko w domino, także w piłkę, tenisa i krykieta, a nawet boksować! Ale przede wszystkim sama gra na saksofonie i na flecie, zostaje więc nauczycielką muzyki.

Słucha z chłopcami nagrań: klasyki, jazzu, popu, kubańskiej salsy, omawia z nimi to, co na zajęciach usłyszą, poszerza ich muzyczną wrażliwość daleko poza marsze szkolnej orkiestry i calypso – gatunek popularny wtedy na całych Karaibach. Ba, organizuje nawet sobotnie potańcówki z muzyką ze swojej ogromnej kolekcji płyt. Daje chłopcom wolność – wyboru, interpretacji, rozumienia muzyki. A wolność w tamtych czasach na Jamajce nie jest pojęciem abstrakcyjnym, wyspy walczą o wyzwolenie spod brytyjskiej dominacji.

W 1950 roku siostra Ignatius zostaje przełożoną nauczycieli muzyki w Alpha School. Zachęca uczniów nie tylko do swobodnej interpretacji stylów muzycznych, z którymi są już dzięki niej osłuchani, ale i do wyboru drogi życiowej jako zawodowych muzyków. Uczniowie odkrywają nyahbinghi, pewien rodzaj śpiewu, wywodzący się z kultury rastafarian, z którego rodzi się później muzyka ska.


SISTER CRISTINA
Czytaj także:
Siostra Cristina próbuje sił w utworze Celine Dion. Z jakim rezultatem? Posłuchajcie!

 

Ska i reggae

Ten gatunek, uważany za pierwszy oryginalny muzyczny styl powstały na Jamajce, zyska niebawem popularność na całym świecie. Ciekawostką jest, że kilka lat temu polskie Alibabki wspominały pięćdziesięciolecie reggae i ska w Polsce – we wczesnych latach 60. to właśnie ten polski zespół, zainspirowany nagraniami z Jamajki, wykonywał pierwsze polskie piosenki ska.

 

Nieco później w latach 60. w zwolnionym nieco rytmie ska powstaje reggae, wykonywane głównie przez muzyków rasta. Razem z Bobem Marleyem grają, a jakże, wychowankowie siostry Ignatius, trębacz David Madeen i perkusista Sparrow Martin. I reggae rozprzestrzenia się na cały świat.

 

Siostra Ignatius zmarła w 2003 roku. Niejeden nauczyciel muzyki mógłby jej pozazdrościć tak otwartej głowy i wrażliwości muzycznej.

Jej imponująca kolekcja płyt trafiła do muzeum w Seattle, a wychowankowie pamiętają o niej cały czas. Utworów z płyty nagranej w hołdzie siostrze przez orkiestrę Lee Thompsona, „The Benevolence of Sister Mary Ignatius” można posłuchać na YouTube.


KNIGHT TEMPLAR
Czytaj także:
Czy wiesz, jak brzmiała pieśń bitewna templariuszy?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.