„Kościół zbyt późno zajął się problemem nadużyć wobec małoletnich, dlatego sposoby zaradzenia problemowi były również spóźnione. Uświadomienie sobie problemu opóźniała dawna praktyka przenoszenia winnych” – mówił papież.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
„Nigdy nie podpiszę ułaskawienia osoby winnej pedofilii” – oświadczył papież w improwizowanym przemówieniu do członków Papieskiej Komisji ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, która zebrała się na swym posiedzeniu plenarnym.
Jednocześnie przyznał, że Kościół zbyt późno zajął się problemem nadużyć wobec małoletnich, dlatego sposoby zaradzenia problemowi były również spóźnione. Uświadomienie sobie problemu opóźniała „dawna praktyka przenoszenia” winnych – dodał papież.
Czytaj także:
Kiedy pedofil wyznaje swój grzech… Tajemnica spowiedzi powinna obowiązywać?
Wskazał na rolę Kongregacji Nauki Wiary, która jako pierwsza zajmowała się nowymi problemami czy kwestiami dyscyplinarnymi, na przykład przenoszeniem kapłanów do stanu świeckiego. Dopiero później kompetencje te przekazywano innym kongregacjom. Również w przypadku pedofilii Franciszek woli, by zajmowała się nimi Kongregacja Nauki Wiary, „aby cały Kościół uświadomił sobie ten problem”.
Przyznał, że badanie przez nią niektórych przypadków nie posuwa się naprzód, ale jej nowy prefekt i sekretarz starają się zatrudnić więcej osób do zajmowania się procesami kanonicznymi oskarżonych.
Papież ujawnił, że napływają skargi na to, że do – działającej w ramach Kongregacji – Komisji ds. Rozpatrywania Odwołań ws. Przestępstw Zastrzeżonych, której przewodniczy abp Charles Scicluna, nie należy żaden biskup diecezjalny, znający problem nadużyć. W jej skład w większości wchodzą prawnicy-kanoniści, którzy badają poprawność przebiegu procesu, zaś adwokaci mają pokusę starania się o obniżenie kary.
Zdaniem Franciszka, jeśli nadużycie wobec małoletniego zostało udowodnione, nie ma powodu do wnoszenia odwołania. „Osoba, która to zrobiła, mężczyzna czy kobieta, jest chora. Dziś okazuje skruchę, przebaczamy jej, a potem za dwa lata jest recydywa. Musimy wbić sobie do głowy, że to jest choroba” – podkreślił papież. Dlatego nigdy nie skorzystał i nie zamierza korzystać z prawa łaski w stosunku do takich osób.
Czytaj także:
Bp Libera: pedofilia to zło, które musi być wykorzenione do końca [wywiad]
Franciszek wręczył członkom Komisji przygotowane wcześniej przemówienie, w którym podkreślił, że zapewnienie bezpieczeństwa małoletnim to ewangeliczna misja, którą powierza nam dzisiaj nasz Pan Jezus Chrystus. Już w pierwszych słowach po raz kolejny zapewnił o swym głębokim ubolewaniu z powodu nadużyć.
„Skandal nadużyć seksualnych jest bowiem straszną klęską dla całej ludzkości. Uderza on w tak wiele bezbronnych dzieci, młodych i dorosłych we wszystkich krajach i społeczeństwach. Również dla Kościoła było to bardzo bolesne doświadczenie” – stwierdził papież.
Przyznał, że w sposób szczególny zawstydzają nas nadużycia popełnione przez duchownych, którzy powinni się cieszyć największym zaufaniem. „Trzeba jasno powiedzieć, że nadużycia seksualne są strasznym grzechem, w pełni niezgodnym i sprzeciwiającym się temu, czego Chrystus i Kościół nas nauczają” – podkreślił Ojciec Święty.
Franciszek przypomniał, że osobiście mógł się spotkać z ofiarami i wysłuchać ich zwierzeń o konsekwencjach nadużyć. Zauważył, że spotkania takie umacniają nas w postanowieniu, by zrobić wszystko, co w naszej mocy, dla wykorzenienia tego zła.
„Dlatego potwierdzam to również dzisiaj, że Kościół, na wszystkich szczeblach, odpowie na to zastosowaniem bardziej surowych procedur względem tych, którzy sprzeniewierzyli się swemu powołaniu i dopuścili się nadużyć względem dzieci Bożych” – podkreślił papież.
Dodał, że środki dyscyplinarne przyjęte przez Kościoły partykularne powinny być stosowane względem wszystkich, którzy pracują w instytucjach kościelnych. Jednakże podstawowa odpowiedzialność spoczywa na biskupach, kapłanach i zakonnikach, na tych, którzy zostali powołani do oddania swego życia na służbę, co obejmuje również czujną ochronę wszystkich bezbronnych dzieci, młodych i dorosłych.
„Dlatego też Kościół w sposób nieodwołalny i na wszystkich szczeblach stara się stosować zasadę zerowej tolerancji dla nadużyć seksualnych względem nieletnich” – zaznaczył Franciszek.
Przypomniał też swój dokument „Come una madre amorevole”, ustanawiający procedurę usunięcia biskupa, który dopuściłby się zaniedbań m.in. w sprawie przypadku pedofilii. Pochwalił organizowane przez konferencje biskupie Dni Modlitw za Ofiary Nadużyć, a także pomoc członków Komisji w zapobiegawczej formacji duchowieństwa w różnych diecezjach.
Na początku audiencji przedstawiono papieżowi propozycje grupy roboczej, która pracowała nad nowymi wytycznymi w sprawie walki z nadużyciami, w tym m.in. utworzenie międzynarodowej komisji doradczej oraz zwiększenie wysiłku edukacyjnego, także za pomocą nowych technologii, czym zajmie się konferencja nt. ochrony dzieci w świecie cyfrowym, jaka odbędzie się w dniach 3-6 października w Rzymie.
Utworzonej w 2013 r. Komisji przewodniczy kard. Sean O’Malley, zaś jej sekretarzem jest ks. Robert W. Oliver, obaj z USA. Wśród jej członków znajduje się Hanna Suchocka.
Czytaj także:
„Kasiu, wierzę Ci”. List do ofiary ks. Romana B.
KAI/ks