Zaledwie kilka godzin po porodzie stan Megan gwałtownie się pogorszył...
Eilee Kate urodziła się w środku czerwcowej nocy. Wszystko poszło zgodnie z planem – zarówno ona, jak i jej mama Megan czuły się świetnie. Przez kilka godzin dziewczynka leżała w objęciach rodziców. Ojciec, Nathan Johnson, gitarzysta chrześcijańskiego zespołu Meaning Machine, zdążył podzielić się swoim szczęściem na Instagramie.
Niestety, niedługo później stan Megan gwałtownie się pogorszył i zmarła. Lekarze nie mieli szans, żeby ją uratować.
Przeszczep
Jako piętnastolatka Meg Johnson przeszła zapalenie mięśnia sercowego, a 8 lat później udany przeszczep. Zaraz potem poznała Nathana. Pobrali się w 2012 roku. Kobieta regularnie chodziła na badania i sama zarejestrowała się jako potencjalny dawca narządów.
Czytaj także:
„W zdrowiu i w chorobie…” – jak małżeństwo trwające pięć dni pokonało raka
Jak w rozmowie z Daily Mail opowiadał przyjaciel Nathana, Josh Wilson, „Meg była przeuroczą osobą. Oboje bardzo się kochali. Ich ulubioną rzeczą było wspólne spędzanie czasu, siedzenie i rozmawianie lub siedzenie i nierozmawianie… Po prostu bycie razem”.
Kochała ludzi, kochała swojego męża. Miała też wielką wiarę w Jezusa (Josh Wilson dla CNN).
Nikt nie spodziewał się, że Meg tak szybko odejdzie. „Byli tacy szczęśliwi. Eilee jest piękna. Nate powiedział, że po porodzie po prostu siedzieli i kilka godzin na nią patrzyli. Wszystko było normalnie. Reszta rodziny wróciła do domu, żeby odpocząć – opowiadał Wilson. – To całkowicie niespodziewane. Nie mogę przestać płakać”.
Zgodnie z wolą Megan, lekarze pobrali jej narządy. Dzięki temu szansę na nowe życie zyskało aż 50 osób, a dwie niewidome mogą znów patrzeć na świat.
View this post on InstagramAlmost time for Baby E! Also first look at one of our new black doors.
A post shared by uosuɥoɾ uɐɥʇɐu (@iamnathanjohnson) on
Choć bliscy Megan i Nathana nie mogą otrząsnąć się ze smutku, wierzą, że już niedługo znów ją spotkają.
View this post on InstagramA post shared by uosuɥoɾ uɐɥʇɐu (@iamnathanjohnson) on
Czytaj także:
Nie przyjmę chemii, wybieram dziecko. Do zobaczenia w niebie!