„Jeśli nie przestaniesz, nie dostaniesz deseru!”. Kara może dawać wrażenie, że odnosi skutek i umacnia autorytet rodzicielski. Ale dla dziecka jest katastrofą i niczego je nie uczy. Odkryj 13 sposobów, jak bez karania pomóc dziecku zrozumieć zasady, unikać głupstw i lepiej się zachowywać.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Kara sprawia, że dziecko staje się posłuszne, bo boi się dorosłego. Przez to osłabia więź pomiędzy dzieckiem i rodzicem, zmniejsza wzajemne zaufanie, zrozumienie i przyjemność z bycia razem. To dlatego w wielu krajach, jak np. w Danii czy Szwecji zabronione są klapsy i wszelkie formy przemocy wobec dziecka. Krzyk też nie jest rozwiązaniem i na dłuższą metę nie działa!
Specjaliści są zgodni, że najlepszy jest dialog z dzieckiem i zrozumienie jego emocji.
Audrey Akoun, psycholog wyjaśnia:
Kara ma tylko taki cel, że pozwala rozładować nerwy, tak naprawdę niczemu nie służy. Trzeba uświadomić dziecku, co robi i zaproponować możliwość poprawy. Kiedy słyszy: «Jesteś nieznośny» albo «Nie jesteś miły» jest to dla niego bezwzględne. Nie ma żadnej szansy, by zrozumieć błąd i go naprawić.
Na szczęście, nigdy nie jest za późno, by to wyprostować. Oto kilka sposobów na to, jak wychowywać dziecko bez karania go. Wystarczy się trochę postarać, zapomnieć o krzyku czy manifestacjach siły i budować z dzieckiem relację opartą na zaufaniu.
Czytaj także:
Jak budować bliskość z dzieckiem?
1. Zrozumieć potrzeby dziecka
Za każdym niewłaściwym zachowaniem kryje się cierpienie albo jakaś niespełniona potrzeba. Dziecko chce nam coś przez swój bunt powiedzieć. Jeśli chce być dostrzeżone, będzie robiło głupstwa, by zwrócić na siebie uwagę. Trzeba dotrzeć do tego, jaka potrzeba dziecka nie została zaspokojona i co w efekcie wywołało niewłaściwe zachowanie. Jeśli dziecko nie potrafi usiedzieć na miejscu, coś bez przerwy psuje, zbija, to być może bardzo potrzebuje ruchu, zrelaksowania się. Jeśli zaczyna się wiercić, zaproponuj wyjście na zewnątrz.
2. Poświęcaj dziecku czas
Często, gdy dzieci w rodzinie jest kilkoro, rodzicom brakuje czasu, by poświęcać go odpowiednio dużo każdemu z osobna. Ale trzeba się starać, by znaleźć chwilę tylko dla jednego dziecka, choćby na kilka minut. To pozwoli rozbroić konflikty. Dziecko poczuje się dowartościowane i będzie miało wyjątkową okazję, by podzielić się z rodzicem swoimi myślami, pragnieniami czy trudnościami.
3. Łagodzić własne napięcia
Kiedy sami jesteśmy zmartwieni z powodów zawodowych lub osobistych, trudno jest z uwagą słuchać dziecka. Nasze niepokoje czy zdenerwowanie „przechodzą” na dziecko. Wzbudzają w nim niepokój, pobudzenie. Tym bardziej dziecko może wtedy sprawiać problemy. Ważne, by pracować wówczas nad sobą, odetchnąć. Można wyjaśnić, że mamy teraz z czymś trudność, np. za pomocą zabawnych rysunków czy magnesów na lodówce. Kiedy wszystko jest OK, przyklejamy obrazek słońca. Jeśli jesteśmy w gorszym nastroju, wywieszamy chmurę albo deszcz.
Czytaj także:
Twoje dziecko kłamie lub nadmiernie się złości? Zrób sobie rachunek sumienia
4. Zachęcaj dziecko do mówienia
Mówiąc dziecku: „Widzę, ze robisz głupstwa, ciągle dokuczasz siostrze… Co się dzieje? Czy coś cię smuci, złości?” – zachęcasz je, by nie tłumiło w sobie negatywnych emocji, tego, co je niepokoi czy martwi. Stawiając pytania, zaczynasz rozmowę i zapobiegasz wybuchowi złości.
5. Pytaj, czy sytuacja jest dla niego jasna
Często w sposób nieświadomy stawiamy niejasne wymagania dziecku, nasze instrukcje nie są przejrzyste. Zanim zaczniesz wymagać, postaw sobie pytanie: „Czego oczekuję od dziecka?” i „Czy ono dobrze mnie zrozumiało?”. Równie ważne, jak zachęcić dziecko do mówienia, jest wyjaśnienie mu naszych własnych oczekiwań i odczuć. Np.: „Nie akceptuję, żebyś ty albo ktokolwiek inny robił krzywdę moim dzieciom (siostrze)”. Dziecko zrozumie instrukcję i intencję, jeśli są jasno wyrażone. Dziecko potrzebuje usłyszeć reguły kilka razy i po pewnym czasie przyswaja je. Potrzebna jest cierpliwość, nie wolno się zniechęcać.
6. Zaproponuj, by naprawiło błędy
Daj dziecku szansę naprawy błędu czy niewłaściwego zachowania. Zbiło talerz, niech posprząta, ustawi nowy. Zachęć, by umiało przepraszać np. przyjaciół i pokaż, jak to się robi.
7. Zaproponuj chwilę ciszy
Zamiast mówić dziecku: „Za karę marsz do swojego pokoju!”, proponuj, by dziecko poszło w jakieś spokojne, ciche miejsce, uspokoiło się. W obu przypadkach, dziecko jest odstawione na bok, ale w pierwszym jest do tego zmuszone, a w drugim – to ono może przejąć inicjatywę. Dajemy mu w ten sposób lekcję, ma możliwość odizolować się i nauczyć się panować nad emocjami. Dla najmłodszych, warto puścić też w tym miejscu „odosobnienia” spokojną muzykę, by stało się to czymś w rodzaju rytuału. Słuchając jej, będzie mu łatwiej się uspokoić i będzie kojarzyło tę sytuację ze spokojem.
Czytaj także:
Montessori. Jak urządzić pokój, w którym dziecko będzie szczęśliwe?
8. Pogłaszcz, pocałuj
Kiedy kryzys minie, otocz dziecko czułością. Warto też nawiązać do minionej sytuacji, wyjaśnić. „Pamiętasz, niedawno wpadłeś w złość, a ja cię przytulam. Następnym razem, w takiej sytuacji szybko przybiegnij do mnie, żebym cię przytuliła”. Często kaprys albo manifestacja złości u dziecka są właśnie wyrazem potrzeby okazania uczuć, czułości.
9. Trzymać się trzech zasad
Im dziecko jest młodsze, tym trudniej mu stosować się do długiej listy zasad. Trzymanie się trzech najważniejszych ułatwia sprawę. Reguły musza być jasne. „Posprzątaj pokój”, na przykład nie jest jasnym poleceniem, jest za szerokie. Każdy inaczej widzi świat. „Chcę, żebyś schował ubrania do szafy” albo „Chcę, żebyś odrobił lekcje po kolacji” – to są bardziej klarowne polecenia. Konkretne. Dziecko, wie czego się od niego oczekuje i jak ma to zrobić.
10. Zostawić pole do negocjacji
Na przykład, kiedy dziecko wraca ze szkoły, zapytaj, w jakiej kolejności chce wykonać to, co powinno: odrobić lekcje, umyć się, zjeść posiłek, pobawić się. Kiedy ustali najlepszy dla siebie rytm, nie będzie się buntować, bo samo o nim zdecydowało. Im więcej dziecku narzucasz i nakazujesz, tym bardziej się temu sprzeciwia i robi głupstwa.
Czytaj także:
Chcesz nauczyć dziecko pewności siebie? Popatrz na siebie
11. Dawaj przykład
Zanim poprosisz dziecko, by respektowało jakieś reguły, inteligentnie jest przestrzegać ich samemu. Sprzątać po sobie, ścielić łóżko, przepraszać, jeśli zrobiło się coś nie tak albo nerwy nas poniosły. Trzeba przestrzegać reguł, które chcemy przekazać dziecku.
12. Wynagradzać dziecko
Doceniając zalety i mocne strony dziecka, przekazujemy mu dobrą energię, dowartościowujemy je. Możecie na przykład na specjalnej tablicy odnotowywać, gdy dziecko zachowywało się dobrze – przyznajemy punkt i przyklejamy do tablicy zieloną kartkę, jeśli przeciwnie – czerwoną. Pod koniec tygodnia, gdy zielonych kartek jest więcej, dajemy dziecku jakiś mały prezent, po to by je zmotywować, dodać mu odwagi.
13. Napięcia rozbrajaj z poczuciem humoru
Spójrz na sytuację z dystansu, potraktuj ją z poczuciem humoru, to rozbraja agresję. Ale uwaga: humor to nie drwina! Nie przedrzeźniaj dziecka, nie turlaj się po podłodze, jak ono, bo poczuje się upokorzone!
Czytaj także:
Pana dziecko to cud! Proszę zrobić zdjęcie!
Tekst pochodzi z francuskiej edycji portalu Aletei