Ariel Naveira nie sądził, że jego zaginiony pies jeszcze wróci do domu. Ale pewnego dnia odebrał wiadomość.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Wysłała ją jego mama, nazwana przez argentyńskie media „babcią Pakity”. Chwilę wcześniej zobaczyła w mediach społecznościowych zdjęcie psa, które opublikowała organizacja Argentina’s Arca Animal Refuge.
Czytaj także:
Dr Guest dla Aletei: Pies wykrył mi guza, teraz ja szkolę zwierzęta w rozpoznawaniu chorób
Okazało się, że Pakita, która dwa lata wcześniej uciekła z domu, włóczyła się po ulicach Argentyny, dopóki ktoś nie zawiózł jej do schroniska. Wolontariusze mieli nadzieję, że uda się znaleźć dla psa nowy dom. Niestety – wszyscy woleli te mniejsze, młodsze, ładniejsze… Pakita chodziła przygnębiona, z pyskiem przy ziemi. Opiekowała się nią wolontariuszka Silvia Ferreyra. I to właśnie ona opublikowała na Facebooku zdjęcie.
Już następnego dnia Ariel Naveira pojechał na spotkanie z zaginioną przyjaciółką. Pakita była na początku trochę nieufna. Ale kiedy Argentyńczyk wyciągnął do niej rękę i dał jej poczuć swój zapach, wpadła w euforię. Skoki, całusy, fikołki – zobaczcie sami!
Jeśli nie widzisz filmu, kliknij TUTAJ
„Od tego momentu nie miałam żadnych wątpliwości – mówi Ferreyra. – To było piękne. Było mi smutno, że ją tracę, ale oddanie jej właścicielowi było spektakularne. Nie mam słów, żeby to opisać”.
Czytaj także:
Masz gorszy dzień? Poznaj Loubie, która przytula ludzi na ulicach Nowego Jorku
Czytaj także:
Szymon Majewski: Pochwała Pieska
Źródło: Facebook, The Dodo