separateurCreated with Sketch.

Naukowcy ostrzegają: Grób Chrystusa w niebezpieczeństwie

BAZYLIKA GROBU ŚWIĘTEGO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Caroline Becker - 29.11.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Ostatnie prace renowacyjne w Bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie nie pozostawiają wątpliwości, że Grób Chrystusa może się zawalić, jeśli fundamenty budowli nie zostaną wzmocnione – alarmują naukowcy.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Prace nad renowacją Grobu Chrystusa trwają od roku. Choć odnowiony z zewnątrz, na poziomie fundamentów jest bardzo osłabiony. Magazyn National Geographic pisze, że naukowcy z Narodowego Uniwersytetu Technicznego w Atenach, którzy podjęli się renowacji świętego miejsca, odkryli, iż fundamenty, składające się z pozostałości po poprzednich budowlach, stoją na niestabilnym podłożu i podkopane są licznymi tunelami. Archeolodzy mówią o grożącej „katastrofie”.



Czytaj także:
Grób Chrystusa. Archeologia potwierdza, że ewangeliści mieli rację

 

Edykuła, czyli Kaplica Grobu świętego, od IV wieku jest otaczana czcią, co roku odwiedzają ją miliony pielgrzymów. „Zawalenie się konstrukcji nie będzie procesem stopniowym, to będzie katastrofa” – potwierdza kierująca pracami archeologicznymi prof. Antonia Moropoulou z ateńskiego uniwersytetu.

 

Burzliwa historia Bazyliki Grobu Świętego

W ciągu wieków to miejsce doświadczyło zmiennych kolei losu, co tłumaczy zły stan najstarszych fundamentów budowli. Zanim ok. 324 r. cesarz Konstantyn rozpoczął budowę świątyni chroniącej grotę, w której był pochowany Chrystus, w pierwszym wieku po Chrystusie w tym miejscu był kamieniołom i cmentarz żydowski, następnie, w II wieku – świątynia rzymska.

Budowla była wielokrotnie niszczona podczas najazdów na Jerozolimę, zwłaszcza najazdu Persów. Potem zabytek przechodził wiele rekonstrukcji, w tym dwie najważniejsze – w XVI i XIX wieku.

Dzięki nowoczesnej technologii naukowcy mogli wreszcie potwierdzić, że budowla powstała na gruzach poprzednich konstrukcji, co tłumaczy słabość fundamentów. Liczne tunele  i „ubytki” w skale, których przyczynę trudno wyjaśnić, jeszcze pogarszają ich stan. Poza tym, zaprawa wykorzystana do budowy fundamentów zbyt długo narażona była na wilgoć z kanałów wentylacyjnych.



Czytaj także:
Grób Chrystusa odsłonięty. Po raz pierwszy od dwóch wieków

 

Bazylika Grobu Świętego – plan odnowy

Aby zapobiec zawaleniu się konstrukcji, uniwersytet w Atenach zaproponował projekt renowacji, który wymaga inwestycji 6 milionów euro – pisze National Geographic. Rozbite płyty zostaną usunięte, a zniszczona zaprawa zaspoinowana, na powierzchni prawie 100 metrów kwadratowych będą zainstalowane nowe kanały odwadniające.

Prace zajmą około 10 miesięcy. To minimum, by zabezpieczyć  Grób Chrystusa i ponownie udostępnić go milionom pielgrzymów.



Czytaj także:
Grób Jezusa „uwolniony” z klatki [zdjęcia polskich franciszkanów]



Czytaj także:
Tajemnicze zjawiska towarzyszące otwarciu grobu Chrystusa

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!