separateurCreated with Sketch.

Jak kłótnia z żoną pokazała mi prawdę o małżeństwie

KŁÓTNIA MAŁŻEŃSKA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tomasz T. - 02.12.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Jest piątek, godzina 16.25. Jak myślicie, jesteśmy na działce? Otóż po pierwsze okazuje się, że o 14.00 to Ona kończy pracę i ja jak zwykle nic nie zrozumiałem…

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

A miało być tak pięknie

Jak co roku postanowiliśmy z kolegami wyjechać na kilka dni w Tatry. Zgłosiło się 3 chętnych, ale na kilka dni przed terminem zostało nas dwóch, więc odwołaliśmy wyjazd. Żona moja ucieszyła się bardzo, bo uważa, że za mało czasu spędzam z nią. „Kochanie – zamruczała z satysfakcją – skoro koledzy Cię wystawili, to pojedźmy gdzieś razem”.

Zdecydowaliśmy, że pojedziemy na działkę. Nie bardzo możemy wziąć urlop, więc umawiamy się na piątek na godzinę 14.00 i wiemy, że mamy cały weekend dla nas: rower, spacery, grzyby, a także kolacja we dwoje, kominek, miłe lektury itd.


SŁOIK WDZIĘCZNOŚCI
Czytaj także:
Jak jeden słoik może zmienić wasze małżeństwo

 

Kto się spóźnia… ten nas czegoś uczy!

Jest piątek godzina 16.25. Jak myślicie, jesteśmy na działce? Otóż po pierwsze okazuje się, że o 14.00 to Ona kończy pracę i ja jak zwykle nic nie zrozumiałem. Przecież jak Ona umawia się na 14.00 to znaczy, że wtedy zaczyna wyjeżdżać.

Po drugie, trzeba odkurzyć dom przed wyjazdem, bo dzieci zaprosiły znajomych (średnia wieku naszych dzieci to ponad 18 lat), wynieść śmieci (obowiązek syna), wypakować zmywarkę (obowiązek syna) itd.


ANNA I ROBERT LEWANDOWSCY
Czytaj także:
#BądźJakLewandowscy! „Gdyby nie Ania, nie byłoby mnie tutaj”

 

Najważniejsze w miłości

Więc zrobiłem małą awanturkę, że mnie oszukała, że mnie nie kocha (mój ulubiony cytat z żony), że woli zajmować się synkiem niż mężem.

Aby się już nie kłócić, poszedłem do samochodu i piszę. Cały czas zastanawiam się nad puentą. Przez 30 lat naszego małżeństwa zastanawiam się nad puentą i dochodzę do wniosku, że w miłości najważniejsze jest przebaczenie. Przebaczenie jej, ale i sobie. Może dlatego jesteśmy razem i to często szczęśliwi.


SZCZĘŚLIWA PANNA MŁODA
Czytaj także:
Chcesz mieć szczęśliwą żonę? Wprowadź te zasady do waszego małżeństwa

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.