W maju 1887 roku, Teresa podeszła do swojego 63-letniego ojca, który wracał do sił po przebytym udarze. Oboje zaczęli płakać. Ludwik wstał ze swojego łóżka, delikatnie wyrwał z ziemi razem z korzeniem mały biały kwiat. Teresa później napisała: “Gdy słuchałam jego opowieści, wierzyłam, że słyszę swoją własną historię”. Dla Teresy kwiat zdawał się być symbolem samej siebie “przeznaczonej do życia na innej ziemi”. (tekst pochodzi z biografii św. Teresy napisanej przez Patricię O’Connor)
Mała Tereska ze swoją wspólnotą z Lisieux
Massimiliano Migliorato | CPP
Modlitwa dnia
Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail