separateurCreated with Sketch.

Policjantka spadła ze spłoszonego konia. Na pomoc ruszył jej sam papież [WIDEO]

PAPIEŻ FRANCISZEK W CHILE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Koń spłoszył się obok przejeżdżającego papamobile, zrzucając z grzbietu siedzącą na nim policjantkę. Papież, gdy tylko zauważył, co się wydarzyło, nakazał zatrzymać całą kolumnę i podbiegł do leżącej kobiety.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W Iquique papież odprawił właśnie ostatnią mszę, jaką zaplanowano podczas wizyty w Chile. Po Eucharystii – jak to ma w zwyczaju – przejeżdżał alejami, pozdrawiając tłumy wiernych ze swojego papamobile. Bezpieczeństwa Ojca Świętego strzegła między innymi policja konna.


WEDDING
Czytaj także:
Ta para wzięła ślub kościelny na pokładzie samolotu. A Franciszek im pobłogosławił

Jeden z policyjnych koni był wyjątkowo niespokojny. Gdy pojazd Ojca Świętego zbliżył się, zwierzę zerwało się i niespodziewanie zrobiło kilka kroków do tyłu. Kierowca papieskiego pojazdu musiał natychmiast wykonać szybki manewr, aby uniknąć zderzenia. Koń był jednak na tyle przestraszony, że zrzucił z grzbietu siedzącą na nim policjantkę.

Kamery szczegółowo zarejestrowały ten moment:

 

 

Papież także bacznie obserwował sytuację. Gdy tylko dostrzegł, że policjantka leży na ziemi, nakazał zatrzymać całą kolumnę pojazdów.

Franciszek otoczony przez swoich ochroniarzy, zszedł z kabiny i zbliżył się do policjantki, sprawdził, w jakim jest stanie i towarzyszył jej aż do przyjazdu karetki.

Przedstawiciele Stolicy Apostolskiej poinformowali, że kobieta miała delikatne obrażenia i pozostawała cały czas przytomna. Otrzymała od Ojca Świętego „kilka słów pocieszenia”.

Po incydencie papież kontynuował swoją przejażdżkę i dalej pozdrawiał wiernych. Po kilkudniowym pobycie w Chile, Franciszek udał się do Peru, gdzie pozostanie do 21 stycznia br.


FIREMEN
Czytaj także:
Kolejne pożary w Chile tuż przed wizytą papieża. Kim są sprawcy? [GALERIA]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!