separateurCreated with Sketch.

Czy to właśnie tu znajdowała się słynna Sodoma?

SODOMA I GOMORA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
J-P Mauro - 24.01.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Archeolodzy odkryli miasto, które spłonęło w temperaturze sięgającej ponad 1000 stopni Celsjusza.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Biblia mówi, że Sodoma była miastem pełnym występków i grzechu. Dobrze pamiętamy historię o tym, jak Abraham odwoływał się do Bożego miłosierdzia, próbując uratować to miasto. Aby tego dokonać, musiał odnaleźć 10 sprawiedliwych ludzi (Księga Rodzaju 18:16-33).

Kolejny epizod związany z Sodomą dotyczy Lota. Usiłował on odciągnąć wściekły tłum ludzi chcących zbezcześcić jego anielskich gości. Wtedy zainterweniowały same anioły, zsyłając na hordę oprawców ślepotę. Dzięki temu udało się uniknąć zniszczenia domu Lota (Księga Rodzaju 19). Ostatecznie Pan zesłał na Sodomę deszcz siarki i ognia, by zmieść miasto z powierzchni ziemi wraz ze wszystkimi jego grzechami.

 

Sodoma: wskazówki biblijne i archeologiczne dowody

Dziś archeolog Steven Collins wierzy, że udało mu się odnaleźć pozostałości Sodomy. Collins dokonał tego odkrycia po zestawieniu kilku wskazówek. Jedne wynikają z biblijnych opisów geograficznych, kolejne z nowo odnalezionych dowodów archeologicznych w Tall el-Hammam w Jordanii. Archeolog jest zdania, że właśnie na tych terenach przed wieloma wiekami leżało to słynne, osnute złą sławą miasto.

“Bible History Daily” w ten sposób opisuje to, co odnaleziono w trakcie wykopalisk:

W całym Tall el-Hammam archeolodzy znaleźli powszechnie występujące dowody na ogromną pożogę, która pozostawiła to miasto z epoki brązu w ruinach. Odnaleźli spalone fundamenty oraz podłogi znajdujące się pod blisko 3-metrową pokrywą ciemnoszarego popiołu, a także dziesiątki fragmentów pokruszonej ceramiki, które pokryte byłe spienioną, „stopioną” powierzchnią. Ich szklisty wygląd wskazuje, że były narażone na temperatury przekraczające znacznie 1000 stopni Celsjusza. Ciepło to przybliżone jest do temperatury magmy wulkanicznej. Dowody tego rodzaju sugerują, że miasto i jego okolice zostały dotknięte katastrofalnie ekstremalnym pożarem, który został wywołany nagle.

Archeolodzy twierdzą, że nie można dokładnie orzec, w jaki sposób Sodoma została zniszczona. Prócz dowodów wskazujących na wulkaniczną temperaturę, połączonych z biblijnymi doniesieniami o deszczu „płonącej siarki”, pojawia się także teoria o uderzeniu asteroidy lub wybuchu wulkanu wywołanym trzęsieniem ziemi.



Czytaj także:
Fascynująca i odkrywcza mapa Ziemi Świętej


Shlomit Weksler-Bdolah stamped piece of clay from the First Jewish Temple
Czytaj także:
Cenne odkrycie pod Ścianą Płaczu potwierdza zapisy biblijne

W poniższym filmie można posłuchać, jak archeolog Steven Collins opowiada o etapach, które doprowadziły go do tego odkrycia:

 

 


STUDNIA SAMARYTANKI
Czytaj także:
Chcesz się napić ze studni, przy której Jezus rozmawiał z Samarytanką? To możliwe!

Tekst pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!