„Panie Boże, chciałbym, żebyś stworzył drzewo, na którym by rosły pieniądze i żebyś…” – zobaczcie, o co dzieci proszą Pana Boga.
Czy Pana Boga można poprosić o „gitarę, najlepiej klasyczną”? Czy można opowiedzieć Mu o chodzeniu po drzewach, robieniu „trików” z piłką i o tym, że „ktoś ukradł mi trampolinę”? Jak powiedziałby Jan Paweł II: „Można, jak najbardziej, jeszcze jak!”.
Listy do Pana Boga
Gdy kilka lat temu pracowałam w szkole, mniej więcej raz na pół roku proponowałam dzieciom, aby napisały do Pana Boga list. List, w którym opowiedzą Mu o tym, co u nich słychać, z czym się zmagają, za czym tęsknią.

Czytaj także:
Znasz kolędę o „naczystej rzepie”? Poznaj perełki od naszych czytelników!
Byłam zdziwiona, jak bardzo dzieci były na tę korespondencję otwarte. Z jaką ufnością chwytały za kartkę papieru i przelewały na nią to wszystko, co w danym momencie czuły, czym chciały podzielić się z Niebieskim Tatą. Niektóre z tych listów postanowiłam opublikować na łamach Aletei. Znajdziecie je w poniższej galerii cytatów*.
* Imiona dzieci zostały celowo zmienione

