Nie oszukujmy się! Post oznacza przede wszystkim ograniczenie jedzenia. Dlaczego współcześnie taki post jest odrzucany? Bo jest za ciężki i nie przynosi żadnych efektów. Skuteczny post rozpoznasz po tym, że staniesz się lekki jak latawiec.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Latawce zamiast jedzenia
W Grecji jest taka tradycja, żeby na początek Wielkiego Postu puszczać latawce. Robi się to w pierwszy poniedziałek postu (nazywany Czystym Poniedziałkiem), gdy nie powinno się spożywać żadnych (sic!) pokarmów.
Tradycje okołopostne mają się dobrze (np. Tłusty Czwartek), ale samo poszczenie już nie. Post rozumiany jako rezygnacja z jedzenia to dla większości ludzi jakiś infantylny i niepraktyczny relikt minionych wieków.
A jednak ograniczanie w poście jedzenia (w tym słodyczy) to dobry pomysł. Jego sens można zrozumieć puszczając latawce!
Czytaj także:
Post warzywno-biblijny? 4 wielkopostne przepisy na co dzień
Siłownia i poczucie winy
Tobie post też zawsze kojarzył się z próbą sił? Wyrzekasz się czegoś, co lubisz i dzięki temu ćwiczysz silną wolę. Ba! Cierpienie związane z wyrzeczeniem możesz ofiarować w czyjejś intencji. To rodzaj siłowni, bo rosną muskuły silnej woli. Niby dobrze, ale czy o muskulaturę czegokolwiek chodzi w Wielkim Poście?
Większość z nas czuje, że coś tu nie gra. Ciągłe myślenie o tym, czego sobie odmawiam. Poczucie straty, gdy nie jem. Poczucie winy, gdy zjem. Nie dziwię się tym, co odrzucają taki post. A równocześnie nadal uważam, że prawdziwy post to właśnie ograniczenie pokarmów.
Jesteś tym, co jesz
Jedzenie jest jak paliwo. Jego jakość i ilość wpływa na nasz organizm oraz samopoczucie. Niemało osób, właśnie przez diety zmieniające „paliwo”, wprowadza zmianę w swoim życiu. Coraz więcej diet polega nie tylko na zmianie tego, co się je, ale na rezygnacji z różnych produktów. Brzmi znajomo?
Post to czas dla ducha, a duch z ciałem jest nierozłączny. To, jak się odżywiamy, ma wpływ na naszą dyspozycję duchową. Ociężałe ciało to przeważnie ociężały duch. Zmniejszenie ilości paliwa z zewnątrz (wypalanie tego, co nagromadziło się w organizmie) i zmiana jego jakości (np. mniej cukru), pomaga wyostrzyć zmysły fizyczne i duchowe. Teraz można puszczać latawce.
Czytaj także:
Walentynki wypadają w Środę Popielcową. Jak świętować i post zachować?
Lekki jak latawiec
Latawiec nie myśli o ćwiczeniu silnej woli. Nie myśli o tym, czy coś jest infantylne, czy nie. Latawiec jest lekki i dlatego może wzbić się wysoko. Poszczenie w poście ma sens nie po to, żeby komuś coś udowodnić, ale żeby pomóc sobie dotrzeć wyżej i dalej niż zazwyczaj.
Gdy idziesz w góry, koncentrujesz się na tym, by zdobyć szczyt. Opróżniasz plecak z wszystkiego, co się da, nawet z nadmiaru jedzenia. Nie po to, żeby się umartwiać, ale żeby zwyciężyć z górą.
Gdy zaczniesz post, skoncentruj się na tym, do czego ma on prowadzić. Opróżnij życie z nadmiaru jedzenie i innych „przeszkadzajek”. Jeśli będziesz lekki jak latawiec, to łatwiej osiągniesz cel, a wzmocnienie silnej woli będzie tylko efektem ubocznym.