Oni naprawdę potrzebują naszego duchowego wsparcia. Wybierz dziś „Misjonarza na Post”.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
„Śmierć Pani Heleny Kmieć pokazuje, że na misjach trzeba być gotowym na wszystko, nawet na śmierć. Ten, kto udaje się na misje, wystawia na niebezpieczeństwo swoje zdrowie czy kondycję psychiczną. Dlatego potrzebne jest duchowe wsparcie” – mówi abp Stanisław Gądecki.
Czytaj także:
Helena Kmieć. To miał być jej ostatni wyjazd. Potem chciała założyć rodzinę
W Wielki Post już piąty rok z rzędu rusza akcja, w ramach której możesz włączyć się w duchowe wsparcie misjonarzy poprzez: post, modlitwę, ofiarowanie cierpienia lub inne dobre postanowienia.
Polacy na misjach
Obecnie 2050 Polaków jest na misjach. Są wśród nich księża diecezjalni, zakonnicy i zakonnice oraz misjonarze świeccy. Przebywają w 100 krajach na wszystkich kontynentach. Jak podaje portal misyjne.pl – najwięcej polskich misjonarzy posługuje w Kamerunie, Zambii, Tanzanii, Madagaskarze, Republice Południowej Afryki, Demokratycznej Republice Konga i w Rwandzie.
Czy chciałbyś dokonać czegoś wielkiego?
„Święta Teresa nie ruszyła się za mury klasztoru, a została patronką misji przez to, że modliła się za misjonarzy. Nasza modlitwa, a jeszcze w połączeniu z postem naprawdę może bardzo wiele” – mówi Dariusz Kowalski.
„Możesz zostać misjonarzem, możesz zostać patronem misji. Możesz zrobić coś tak dobrego, że nawet sobie nie wyobrażasz” – dodaje aktor, który włączył się w promocję akcji.
Wylosuj misjonarza
Postanowienia mogą być najróżniejsze. Ktoś może chcieć ograniczyć czas poświęcony na gry komputerowe, a ktoś inny postanowi codzienną modlitwę za misjonarza. Intencja jest jedna, ale form realizacji może być mnóstwo – wyjaśnia o. Marcin Wrzos OMI, redaktor naczelny „Misyjnych Dróg”.
W czasie trwania akcji pomyśl o czymś, co możesz ofiarować w intencji wylosowanego misjonarza. „Wybierzcie coś, z czego naprawdę będziecie musieli zrezygnować. Wybierzcie jednego misjonarza, adoptujcie jednego misjonarza modlitewnie na cały Wielki Post, to będzie tak, jakbyście z nim pojechali” – zachęca Patrycja Hurlak, aktorka.
Weź przykład z Arcybiskupa
Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita poznański, już wylosował misjonarza, którego będzie duchowo wspierał. Został nim brat Daniel Kloch OMI, który wyjechał na Madagaskar 27 lutego 1992 r.
W Marolambo brat Kloch OMI prowadził szkołę przygotowującą chłopców z buszu malgaskiego do zawodu stolarza. Przed ukończeniem szkoły chłopcy ci otrzymują certyfikat i komplet narzędzi stolarskich, dzięki czemu mogą rozpocząć działalność zawodową w rodzinnych stronach. Często stają się tam katechistami i starszymi w wiosce.
Co brat Daniel robi dzisiaj?
Aktualnie pracuje w mieście portowym Tamatav. Zajmuje się ochroną życia poczętego i ochroną tych dzieci, które są porzucane przez swoich rodziców. Założył stowarzyszenie „Bronimy życia”, które daje szansę na rozwój dzieci zagrożonych aborcją bądź porzuceniem, szczególnie bliźniąt, które są dotknięte malgaskim fadi, czyli przekleństwem.
„Przebywając w buszu, byłem zaszokowany śmiertelnością kobiet i dziewcząt przy porodzie, jak i liczbą kobiet porzucających w buszu nowo narodzone bliźnięta. W krajach takich jak Madagaskar wiedza o rozwoju życia jest bardzo mała” – mówi brat Daniel. Dzięki pracy brata Klocha OMI udało się zmniejszyć śmiertelność malgaskich dzieci o 90% – w miejscach, gdzie dociera jego pomoc. Br. Kloch szerzy też na Czerwonej Wyspie kult Bożego Miłosierdzia.
Co Twoja modlitwa oznacza dla misjonarza?
„Modlitwa za misjonarzy jest ogromnie ważna. Jestem bardzo wdzięczny za tę akcję i modlitwę tylu ludzi w naszej intencji” – mówi ksiądz Józef Gwóźdź SVD, misjonarz z Panamy.
A ojciec Andrzej Borowiec pracujący na misjach w Boliwii dodaje: „Pracujemy bardziej intensywnie, służymy bardziej intensywnie, jeżeli czujemy, że ktoś tam w naszej ojczyźnie wspomaga nas swoją modlitwą i służba misyjna nie jest mu obojętna. Serdeczne Bóg zapłać”.
I Ty możesz się włączyć!
W ubiegłym roku w akcję włączyło się ponad 12 tys. osób. Liczymy, że w tym roku będzie nas jeszcze więcej – mówi Zofia Kędziora, koordynatorka tegorocznej edycji.
Wszystko co trzeba zrobić, aby wziąć udział w akcji, to wypełnić krótki formularz znajdujący się na stronie Misjonarz na Post, w którym podajesz imię, nazwisko i adres mailowy, na który zostaną wysłane dane wylosowanego misjonarza.
Czytaj także:
Sam środek Afryki, a tam polscy misjonarze otwierają szkołę muzyczną. Pierwszą w kraju