separateurCreated with Sketch.

Gdy Michałek kocha Emilkę, czyli zakochane dziecko. Co z tym zrobić?

MIŁOŚĆ DZIECI
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Aleksandra Nowak - 18.02.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Przedszkolna miłość – czy powinniśmy zabraniać jej naszym dzieciom?

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Pierwsza miłość

Miłość to trudny temat dla wielu osób. Moim zdaniem tym trudniejszy, im mniej ma się lat. Dorośli ludzie z reguły mają już uporządkowane życie uczuciowe, żonę, męża, rodzinę. Kilkunastolatkowie i kilkulatkowie dopiero wchodzą w świat miłości i związków, mocno to przeżywając.

Pierwsza miłość w wieku dziecięcym jest wielkim przeżyciem – dla zakochanych, dla rodziców, dla wychowawców. Ci pierwsi przeżywają swoje uczucie, ci drudzy i trzeci często nie wiedzą, jak się wobec niego zachować. Do tego zazwyczaj dochodzi jeszcze grupa rówieśnicza, która bacznie obserwuje całą sytuację i na bieżąco donosi o tym, że „Michałek przyniósł czekoladę Emilce”.

Dzieci w wieku wczesnoszkolnym i przedszkolnym poznają reguły rządzące światem dzięki podglądaniu dorosłych i ich naśladowanie. Czasem poprzez zabawę w określone zawody, czy sytuacje (kto z nas nie bawił się „w sklep”, „w pocztę”, „w dom”, „w szkołę”), czasem poprzez powtarzanie zachowań dorosłych. Tak jak mama i tata, ciocia i wujek chcą tworzyć pary i być zakochani.


MODLITWA DZIECI
Czytaj także:
Panie Boże, pamiętaj, że w piątek jest sprawdzian z historii! Dzieci piszą listy do Boga

 

Zakochane dziecko – co z tym zrobić?

Warto zwrócić uwagę na to, że przez takie „podglądanie” dzieci poniekąd „uczą się miłości”. Widząc, jak mama i tata wychodzą na randkę, jak przytulają się, jak się do siebie odzywają, kształtują w sobie pewien wzorzec zakochanej pary. Jako dorośli nie powinniśmy ukrywać się ze swoim uczuciem czy wstydzić się go przed dzieckiem – dla niego jest ono zupełnie naturalne, choć oczywiście, w pewnym wieku będzie nam zadawało wiele pytań na ten temat i wykaże się dużo większą chęcią poznania naszego związku niż niejeden terapeuta.

Gdy zauważymy, że nasze dziecko jest zakochane (lub gdy samo nam o tym powie), najgorsze co możemy zrobić, to zbagatelizować to wydarzenie i je wyśmiać. Dzieci już i tak są pod ostrzałem swoich kolegów, którzy bacznie ich obserwują, oceniają i nie boją się głośno wyrażać swoich myśli, że „Kacper jest głupi i jak może ci się podobać?”. Odrzucenie problemu przez rodzica spowoduje, że kiedy już jako nastolatek nasz syn lub córka będzie mieć problemy w związku, może bać się do nas zwrócić po pomoc. Na wiadomość o tym, że nasz czterolatek ma dziewczynę powinniśmy się ucieszyć i zainteresować jego opowieścią. Doradzić i pomóc, gdy o to poprosi.


MATKA Z CÓRKĄ
Czytaj także:
3 książki, które pomagają mi stać się lepszą mamą

 

Rozmawiajcie o miłości

Warto jednak mieć taką młodą parę na uwadze i monitorować, czy ich zachowania nie przekraczają granic w okazywaniu uczuć odpowiednich do ich wieku. Jeżeli tylko zobaczymy, że kilkulatkowie naruszają swoją intymność, niewątpliwie należy z nimi porozmawiać o normach i prawach osób w ich wieku, nie zapominając o pozytywnym podejściu do uczuć odbiorców. O takiej sytuacji powinniśmy również poinformować rodziców sympatii naszego dziecka.

Na pewno warto rozmawiać z dziećmi o miłości. Przypomnieć im, że jesteśmy ich wsparciem, a nie wrogiem i zawsze mogą nam się zwierzyć ze złamanego serca, przyjść po poradę miłosną czy po prostu pochwalić się, że w czasie spaceru szli za rękę z najfajniejszą dziewczynką w grupie.


PIECZENIE CIASTA
Czytaj także:
Piecze pyszne ciasta, jest śliczna, nigdy nie narzeka. Wiecie, o kim mowa?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.