Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
„Jezus mu [bogatemu młodzieńcowi – red.] odpowiedział: «Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za mną» (Mt 19,21).
„Te słowa Jezusa zmieniły radykalnie życie Antoniego” – pisał Atanazy z Aleksandrii w końcu IV wieku w Żywocie św. Antoniego.
Antoni pochodził z bogatej rodziny egipskich rolników, ale postanowił sprzedać swoje dobra i pójść na pustynię, by żyć w ubóstwie i poświęcić się modlitwie. Wycofał się z życia tego świata, jak pustelnicy.
Św. Antoni Pustelnik
Św. Antoni przebywał początkowo w różnych miejscach wzdłuż brzegu Nilu, następnie udał się w odludne, pustynne zakątki Egiptu. Ostatecznie osiedlił się w grocie góry Kolzim, około 30 kilometrów od Morza Czerwonego, niedaleko Zatoki Sueskiej.
Jaskinia znajduje się w górach nad klasztorem św. Antoniego (po arabsku Deir Mar Antonios), odwiedzają ją pielgrzymi i podróżnicy z całego świata.
Klasztor ma źródło wody, które wypływa z góry i ma warunki do sezonowych upraw. Od kilku lat mnisi dysponują zresztą polem paneli słonecznych, które dostarcza im energii elektrycznej.
Pielgrzymki do klasztoru św. Antoniego
„Pielgrzymi od zawsze przybywali do tego miejsca oddalonego od świata, ale tak ważnego dla historii monastycyzmu” – mówi Christine Chaillot*, pisarka i specjalistka od Kościołów wschodnich. Jaskinia była trudno dostępna, gdyż znajduje się na szczycie góry. Dlatego kilka lat temu mnisi zlitowali się nad pielgrzymami i zbudowali schody, które ułatwiają dojście na taras. Z niego można dojść do szczeliny skalnej i przez bardzo wąski korytarz dotrzeć do groty, w której Antoni żył aż do śmierci.
Najstarszy klasztor na świecie
Według mnichów św. Antoni został pochowany w najstarszym kościele w klasztorze (który ma ich co najmniej siedem), po prawej stronie ołtarza. Christine Chaillot wyjaśnia, że wewnątrz nie ma grobowca ani tablicy, gdzie znajduje się grobowiec.
W tym samym kościele można podziwiać piękne, niedawno odrestaurowane malowidła. Można też zobaczyć napisy w różnych językach. „Zostały zachowane, ponieważ są świadectwem odwiedzin pielgrzymów i podróżników z różnych krajów, którzy przybywali tu na przestrzeni wieków” – mówi Chaillot.
Mnisi z klasztoru św. Antoniego
Dziś z klasztorem związanych jest aż 120 mnichów i kilku pustelników. „Nie wszyscy tu żyją. Niektórzy mnisi koptyjscy zostali posłani, by służyć licznym społecznościom diaspory w Ameryce Północnej, Australii, Europie czy w Afryce” – wyjaśnia pisarka.
Mnisi z klasztoru św. Antoniego podlegają Patriarchatowi Prawosławnemu w Aleksandrii pod zwierzchnictwem Teodora II.
W kalendarzu gregoriańskim św. Antoni Wielki ma swoje święto 17 stycznia, ale Koptowie czczą go 30 stycznia. Nic niezwykłego, gdyż zachowali kalendarz juliański, w którym święta przesunięte są o 13 dni.
*Christine Chaillot – specjalistka od Kościołów wschodnich i autorka książki „Życie duchowe wschodnich Kościołów prawosławnych” (Éditions du Cerf , 2011).