separateurCreated with Sketch.

Wiesz, że to Polska ma największą w Europie pustynię śródlądową?

PUSTYNIA BŁĘDOWSKA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Magda Jakubiak - 11.03.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Chyba każdy się zgodzi, że obecność prawdziwego obszaru pustynnego na terenach Polski jest wybitnie zaskakującym zjawiskiem.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Na wschód od Dąbrowy Górniczej rozciąga się powierzchnia (obecnie już tylko) około 20 km² niezalesionych piasków „polskiej Sahary”, największego w Europie obszaru piasków śródlądowych oraz największej pustyni w Europie Środkowej – Pustyni Błędowskiej.

 

Skąd w Polsce pustynia?

Mimo wszystko trudno ostatecznie porównywać realia polskie z afrykańskimi. Pustynia Błędowska, w przeciwieństwie do Sahary, nie powstała w wyniku działania natury, jest bowiem tak naprawdę wyjałowioną ziemią, której powierzchnia w dodatku maleje. Przyczyną powstania tej nieurodzajnej przestrzeni była niszcząca działalność człowieka.

Jeszcze czasy zlodowacenia zgromadziły tutaj imponujące pokłady piasku. Kiedy więc w XIII wieku rozpoczęto wycinkę drzew, które wykorzystywano w górnictwie czy hutnictwie, ziemia przestała być chroniona przez roślinność i ostatecznie powstała pustynia „antropogeniczna”. Jednak i w nią zaczęto ingerować. Pustynię nie tylko próbowano kontrolować, obsadzając drzewami, ale również pobierano z niej piasek i odprowadzano magistralą do sąsiednich kopalni.

 

Pustynia Błędowska: bezużyteczna piaskownica?

Wbrew wszelkim skojarzeniom z westernami, Pustynia Błędowska nie jest zupełnie nieprzydatnym terenem. Była wykorzystana jako plan zdjęciowy przy ekranizacji powieści „Faraon” Bolesława Prusa. Kiedyś ćwiczyli tutaj żołnierze Armii Krajowej, a także niemieckiego oddziału Afrika Korps. Współcześnie jej część należy do terenów wojskowych, gdzie VI  Pomorska Dywizja Powietrzno-Desantowa z Krakowa zaprawia się w umiejętnym skakaniu ze spadochronem.

O wartości Pustyni świadczy również fakt, że została objęta projektami ochrony przyrody, m.in. jako część Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd, a przez jej przestrzenie poprowadzone są ścieżki dydaktyczne.

 

Fatamorgana, burze piaskowe i czerwony barwnik

Pustynie zazwyczaj kojarzą się z niemiłosiernym upałem czy okresowym porywistym wiatrem. I pod tym względem „polska Sahara” nie zawodziła podróżników. Choć dzisiaj jest to już raczej niemożliwe, jeszcze w 1. poł. XX wieku zdarzało się, że wędrowcy doświadczali na Pustyni w wyjątkowo słoneczne dni zjawiska fatamorgany, a lata 50. były świadkami piaskowych burz.

Nie wszyscy pewnie też wiedzą, że w XV-XVI w. Polska produkowała w masowych ilościach czerwony barwnik do tkanin i była jego głównym dystrybutorem w Europie. A to wszystko dzięki konkretnemu owadowi. Mowa o „czerwcu polskim”, którego okazy również współcześnie pojawiają się wśród traw Pustyni Błędowskiej.


NAJPIĘKNIEJSZE MIEJSCA W POLSCE
Czytaj także:
5 najpiękniejszych miejsc w Polsce. Pomysły na weekend!


NAJPIĘKNIEJSZE ZAMKI W POLSCE
Czytaj także:
Sześć niezwykłych zamków w Polsce. Warto je zwiedzić!



Czytaj także:
Współczesne kościoły w Polsce? Zobacz 7, naszym zdaniem, najciekawszych!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!