separateurCreated with Sketch.

Krzyż jerozolimski. Jak 5 ran Chrystusa

JERUSALEM CROSS
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Philip Kosloski - 16.03.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Krzyż jerozolimski, słusznie kojarzący się z Ziemią Świętą, ma bogatą zarówno historię, jak i symbolikę.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Krzyż jerozolimski jest symbolem zakonu bożogrobców, a jeden z jego wariantów widnieje na fladze Gruzji. Wielu naukowców twierdzi, że początków takiego właśnie przedstawienia krzyża trzeba szukać w XI wieku – wtedy też trafił na herb Królestwa Jerozolimskiego. Jeśli ten właśnie krzyż kojarzy Wam się z, nomen omen, krzyżowcami, także macie rację.

Symbolika krzyża jerozolimskiego

Najczęściej krzyż jerozolimski – który właściwie składa się z pięciu równoramiennych krzyży – interpretuje się jako symbol pięciu ran Chrystusa. Mniejsze krzyże mają reprezentować rany na rękach i nogach Zbawiciela, natomiast duży krzyż znajdujący się w centrum to przestawienie rany zadanej Mu włócznią przez rzymskiego żołnierza.

Inna popularna interpretacja mówi, że cztery mniejsze krzyże to cztery Ewangelie, w centrum których stoi Chrystus (duży krzyż).

Na fladze Gruzji

Krzyż ma ścisły związek z Ziemią Świętą, a jednocześnie widnieje na... fladze Gruzji. Jak to możliwe? Ambasador Gruzji w Watykanie wyjaśnia: "Dla Gruzinów ten fakt ma ogromne znaczenie. Wierzymy, że nasza flaga istniała już przed erą wypraw krzyżowych – znajdujemy na to dowód w tekście pochodzącym z X wieku. A chrześcijaństwo w Gruzji ma za sobą długą historię związków z Ziemią Świętą – świadczą o tym choćby gruzińskie osady klasztorne zakładane w Ziemi Świętej czy odnalezione tam manuskrypty".

Krzyż jerozolimski jest także symbolem Kustodii Ziemi Świętej. Jednak wielu chrześcijan nosi go ze względu na jego bogatą symbolikę.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!