separateurCreated with Sketch.

Ten kościół jest otwarty dla bezdomnych. Mają tu miejsce do spania, koce i masaże

BEZDOMNI W KOŚCIELE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Ludzie bezdomni są częścią społeczności, modlą się ze wszystkimi wiernymi w kościele. Nikt z gości nie jest wypraszany, wszyscy są równi.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Kościelne wsparcie dla bezdomnych

Projekt „Gubbio” został zainicjowany w 2004 roku przez działaczy społecznych: Shelly Roder i ojca Louisa Vitale. Była to odpowiedź na rosnącą liczbę bezdomnych kobiet i mężczyzn, którzy potrzebują schronienia.

Misją projektu jest stworzenie takiej przestrzeni, gdzie potrzebujący pomocy oraz bezdomni mogliby znaleźć bezpieczne miejsce na odpoczynek i sen. To właśnie brak snu zimą jest najpoważniejszym problemem tych ludzi. Osoby zmęczone, brudne, ubogie, nawet mające dolegliwości natury psychicznej są tu mile widziane.


BEZDOMNY MĘŻCZYZNA
Czytaj także:
Bezdomny przenocował na klatce. Lokatorzy wywiesili kartkę, która wywołała burzę

Dla wszystkich potrzebujących przewidziana jest powierzchnia 2/3 na tyłach kościoła w San Francisco. W przedniej części świątyni o godzinie 12.15 odprawiana jest codziennie msza święta.

Oprócz miejsca na odpoczynek i sen „Gubbio” oferuje także inne usługi: koce (miesięcznie wydawanych jest 150 sztuk), skarpety (tygodniowo 100 par skarpet trafia do osób bezdomnych), masaże głowy, szyi, pleców oraz możliwość skorzystania ze specjalistycznej pielęgnacji stóp.

Każdego tygodnia wydawanych jest średnio 75 maszynek do golenia, 75 zestawów higienicznych czy 50 szczoteczek do zębów. Zapewniona jest posługa duszpasterska. Kapłani są obecni 5 godzin dziennie, przez 3 dni w tygodniu.

 

 

Skąd się wzięła nazwa projektu?

Gubbio to włoskie miasto, znane z legendy dotyczącej św. Franciszka z Asyżu. Gdy zakonnik przybył do tego miejsca, dowiedział się, że poza jego granicami żyje okrutny wilk, który pożera inwentarz oraz ludzi. Zwierzę wręcz terroryzowało miasto. Mieszkańcy bali się opuszczać swoje miejsca zamieszkania.

Święty Franciszek postanowił rozwiązać ten problem i zawrzeć umowę z wilkiem. Podszedłszy do niego i zrobiwszy znak krzyża, wytłumaczył zwierzęciu, że jego postępowanie jest złe i nie powinien krzywdzić w ten sposób ludzi. Obiecał mu, że będzie dożywotnio karmiony, o ile zmieni swoje dotychczasowe zachowanie.

Wilk zgodził się na propozycję św. Franciszka. Mieszkańcy nie potrafili ukryć swojej radości. Odtąd wilk nie czynił nic złego, a ludzie go żywili. Do swojej śmierci mieszkał w Gubbio. Dwa lata po spotkaniu z zakonnikiem zmarł ze starości.


BEZDOMNI PRZY PRACY NAD FILMEM
Czytaj także:
Cinema Albert, czyli o tym jak bezdomni kręcą filmy

 

Szacunek dla wszystkich to priorytet

Historia pokazuje na czym ma polegać idea projektu „Gubbio”. Otóż właśnie w San Francisco, w dzielnicach Tenderloin oraz Mission ludzie, którzy żyją na co dzień normalnie, pracują, zarabiają, mają obok siebie osoby bezdomne i potrzebujące. Dochodzi często między tymi środowiskami do nieporozumień czy konfliktów.

Projekt „Gubbio” to odpowiedź na to, jak należy pomagać w trudnej sytuacji życiowej. Parafianie kościoła św. Bonifacego integrują się z ludźmi, którzy są ubodzy i nie mają dachu nad głową. Projekt stwarza możliwość integracji środowisk i spełnienie potrzeb tych, którym brakuje nawet podstaw do normalnej egzystencji.

„Nikomu nie odmawiamy, wszyscy są przyjmowani, traktowani z szacunkiem i godnością” – taki komunikat możemy przeczytać na stronie projektu. Ludzie bezdomni są częścią społeczności, modlą się ze wszystkimi wiernymi w kościele. Nikt z gości nie jest wypraszany, wszyscy są równi.

 

„Gubbio” to sukces

Odbiór tej formy pomocy jest bardzo pozytywny. Z danych przytoczonych na stronie projektu wynika, że 95 % ankietowanych osób czuje się w końcu bezpiecznie. To bardzo ważne, zwłaszcza, że żyjąc na ulicy, osoby bezdomne często stają się ofiarami kradzieży czy też pobicia. W projekt chętnie angażują się także wolontariusze, jest ich już ponad 100.

„Gubbio” zakłada w swojej działalności trzy zasadnicze cele: stworzenie bezpiecznej przestrzeni dla bezdomnych, pielęgnowanie poczucia wspólnoty i odpowiedzialności za inne osoby, zwłaszcza najbardziej potrzebujące oraz dbanie o dobre samopoczucie osób bezdomnych i ich godne traktowanie.


BEZDOMNY MĘŻCZYZNA
Czytaj także:
Czym jest szczęście dla bezdomnego? To wideo mną wstrząsnęło

Źródło: www.thegubbioproject.org

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.