Mamy więc dwa święta jednego dnia, czy może jedno zostało przeniesione?
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego świętujemy zwykle 25 marca, czyli na 9 miesięcy przed Bożym Narodzeniem. W tym roku w ten dzień wypada jednak Niedziela Palmowa. Jak Kościół rozwiązuje ten problem liturgiczny, zapytaliśmy biskupa Adama Bałabucha, przewodniczącego Komisji Episkopatu ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Okazuje się, że Zwiastowanie – a także przypadający zawsze na tę uroczystość Dzień Świętości Życia – będziemy w tym roku świętować później niż zwykle.
Czytaj także:
Jak wyglądało zwiastowanie Maryi? Galeria pięknych obrazów
Dawid Gospodarek: Księże Biskupie, dlaczego w tym roku przenosimy uroczystość Zwiastowania Pańskiego?
Bp Adam Bałabuch: To wynika z ogólnych norm kalendarza liturgicznego, które mówią, że jeżeli uroczystość – w tym wypadku Zwiastowania Pańskiego – przypada w Wielkim Tygodniu, to przenosi się na najbliższy dzień wolny, którym jest poniedziałek po drugiej niedzieli wielkanocnej. Cały tydzień wielkanocny – oktawa Zmartwychwstania Pańskiego – również ma rangę uroczystości, więc można przenieść dopiero na poniedziałek po niedzieli Miłosierdzia Bożego (9 kwietnia).
Data uroczystości Zwiastowania związana jest z Bożym Narodzeniem, które poprzedza o 9 miesięcy. Czy to nie problem, że zrobimy z Pana Jezusa wcześniaka?
To są daty umowne. Wiemy dobrze, że data Narodzenia Pańskiego też jest przyjęta umownie, tak się wylicza też Zwiastowanie. Ale trudno, żeby w Niedzielę Palmową, Niedzielę Męki Pańskiej, obchodzić Zwiastowanie Pańskie.
Mamy tu też do czynienia z kwestią hierarchii świąt…
Tak, gdyby to było tylko święto albo wspomnienie, to w takiej sytuacji w danym roku wypadałoby z kalendarza liturgicznego. Ponieważ Zwiastowanie Pańskie ma rangę uroczystości, przenosimy je na pierwszy wolny dzień. Tu akurat tak się złożyło, że przesuwamy o dwa tygodnie, bo mamy Wielki Tydzień, a potem oktawę Wielkanocy. Zazwyczaj przenosi się z dnia na dzień, z niedzieli na poniedziałek.
Czytaj także:
„Nie” dla gitary elektrycznej, syntezatorów i „Hallelujah” Cohena w liturgii. Instrukcja Episkopatu