separateurCreated with Sketch.

Wielka Sobota i „zstąpienie do piekieł”. O co Chrystus walczył w krainie umarłych?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Tobie, Adamie, rozkazuję: Zbudź się, który śpisz! Nie po to bowiem cię stworzyłem, abyś pozostawał spętany w Otchłani. Powstań ty, który jesteś moim obrazem uczynionym na moje podobieństwo. Powstań, pójdźmy stąd!”

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

O jakie „piekła” chodzi?

W odmawianych przez nas słowach Składu Apostolskiego, wyrażających wiarę Kościoła, tuż przed wyznaniem wiary w zmartwychwstanie Chrystusa spotykamy dość enigmatyczne stwierdzenie: „zstąpił do piekieł”. Co oznacza ta formuła? Inaczej mówiąc: dokąd i w jakim celu Jezus zstąpił?

Pierwsze nasuwające się w tym kontekście skojarzenie „piekieł” ze stanem potępienia jest mylące. Staropolskie, wyrażane w liczbie mnogiej „piekła” są bowiem oddaniem znajdującego się w wyznaniu wiary greckiego „katotata” (dosłownie: dół) czy łacińskiego „infernae” (również w liczbie mnogiej), które – choć może oznaczać piekło w dosłownym tego słowa znaczeniu – sugeruje przede wszystkim coś, co znajduje się „niżej”.

Chodzi więc o „krainę umarłych”, Otchłań, biblijny Szeol (hebr.), przetłumaczony potem przez Biblię grecką jako „Hades”.

Szeol i kraina umarłych

Pojęcie „Szeolu” oznaczało pierwotnie w Biblii krainę umarłych, bez rozróżnienia ostatecznych konsekwencji ich życia i ich czynów. Szeol był taki sam dla wszystkich, którzy umarli: smutny i beznadziejny. Przebywający w nim byli cieniami, niespełnieni, oddzieleni od Boga. Szukający nadziei człowiek potrafił jednak modlić się: „Choćbym przechodził przez dolinę cienia śmierci, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” (Ps 23,4), „Jesteś przy mnie, gdy położę się w Szeolu” (Ps 139,8).

W późniejszych tekstach Starego Testamentu pojawia się coraz wyraźniej koncepcja zmartwychwstania i sądu, podkreślająca konsekwencje dobrych i złych czynów człowieka.

Znajdujemy ją też w Ewangelii w nauczaniu Jezusa: przypowieść o bogaczu, cierpiącym w wiecznych płomieniach gehenny z powodu braku miłości w swym życiu i Łazarzu, doświadczającym szczęścia „na łonie Abrahama”, jest jej wyraźnym przykładem, choć wciąż nie jest rozwiązaniem „problemu śmierci” i braku zbawienia.

Koniec śmierci

Zstąpienie Jezusa do piekieł oznacza Jego prawdziwą śmierć. Zstąpił do Szeolu, jak każdy śmiertelnik złożony w grobie. Ale zstąpił jako Syn Boży, Pan życia, Zbawiciel. Jego zejście do krainy śmierci zapowiada więc jej definitywny koniec.

Z niezwykłą ekspresją ilustruje to znajdująca się w Liturgii Godzin Starożytna homilia na Wielką i Świętą Sobotę. Ukazuje wypełnienie słów, jakie znajdujemy w 1 Liście Apostoła Piotra: „Ogłoszono Ewangelię również tym, którzy umarli” (1P 4,6). Chrystus zstępuje do Otchłani śmierci, niosąc życie:

Uchwycić się ręki Boga

W ten sposób kończy się era Szeolu. Zstępujący do Otchłani Chrystus obwieszcza Adamowi i wszystkim, którzy chcą przyjąć Jego miłość: „Gotowe już są niebiańskie siedziby, w pogotowiu czekają słudzy, już wzniesiona jest świątynia, jej wnętrze przyozdobione i zastawione (...), a królestwo niebieskie, przygotowane od założenia świata, już otwarte”.

Zstąpienie Jezusa do piekieł jest wydarzeniem niosącym radosną nadzieję.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!