separateurCreated with Sketch.

Zaginęła jako mała dziewczynka. Ojciec szukał jej przez 24 lata

WANG MINGQING
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

„Od teraz tata jest przy tobie. Nie musisz się o nic martwić. Tata ci pomoże” – powtarza córce zapłakany Wang. Żeby ją odnaleźć, został taksówkarzem i nigdy nie wyjechał z miasta.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

1994 rok, przedmieścia Chengdu. Wang Mingging i jego żona Liu Dengying sprzedają owoce na przydrożnym straganie. W pewnej chwili mężczyzna podchodzi do sąsiedniego stoiska, by rozmienić pieniądze. Kiedy wraca, jego 3-letniej córki Qifeng już nie ma.

Zrozpaczony biega po okolicy, rozgląda się, pyta, nawołuje. W końcu zgłasza jej zaginięcie, daje ogłoszenia do gazet, potem publikuje informacje w internecie – nic z tego. I choć mijają lata, nie traci nadziei, że Qifeng się odnajdzie. Dlatego nigdy nie wyjeżdża z miasta.

Od czasu do czasu policja zgłasza się do niego z informacją, że znalazła się dziewczynka, która może być jego córką. Testy DNA za każdym razem gaszą jednak nadzieję.

 

Jako taksówkarz łatwiej znajdę córkę

W 2015 roku Wang zatrudnia się jako taksówkarz. Informację o zaginionej córce umieszcza na tylnej szybie samochodu. Każdemu pasażerowi wręcza też ulotkę ze zdjęciem drugiej córki – nie ma żadnej fotografii Qifeng, ale obie dziewczyny mogą być bardzo podobne.

Myślałem, że pewnego razu Qifeng po prostu wsiądzie do mojego auta i mnie rozpozna – Chińczyk wzrusza się w rozmowie z mediami.

Któregoś dnia swoją pomoc oferuje mu policyjny portrecista. Na podstawie zdjęcia drugiej córki Wanga i Liu jest w stanie przewidzieć, jak wygląda dziś dorosła Qifeng. Szkic trafia do internetu.

W taki sposób natknie się na niego Kan Ying, kobieta mieszkająca 20 km od Chengdu. Jest łudząco podobna. Wie, że zanim trafiła do adopcji, została znaleziona przy drodze w Chengdu. Zgłasza się na policję. Testy DNA potwierdzają, że urodziła się jako córka Wanga i Liu.

 Cały świat mówił mi, że nie mam matki – ale ja ją mam! – płacze.

Na spotkanie z biologiczną rodziną zabiera męża, syna i córkę. Ojciec – kiedy bierze ją w ramiona – powtarza: „Od teraz tata jest przy tobie. Nie musisz się o nic martwić. Tata ci pomoże”.

Zobaczcie, jak wyglądało ich powitanie:

 

Źródło: BBC


KATI POHLER
Czytaj także:
Porzucili córkę przy bazarze. Po 22 latach spotykają ją na moście i…



Czytaj także:
10-letnie bliźniaczki nie wiedziały o swoim istnieniu. Jak wyglądało ich pierwsze spotkanie?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!