„Lubię dzieci. Nie zniósłbym, gdyby coś mu się stało na moich oczach” – mówi Mamoudou Gassama, „spiderman z 18. dzielnicy”. Zobaczcie film z jego wyczynem.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
22-letni Mamoudou Gassama spędzał sobotni wieczór w greckiej knajpce. W pewnej chwili usłyszał krzyki i uporczywe dźwięki klaksonów. „Wyszedłem na ulicę. Zobaczyłem dziecko, które zwisało z balkonu i zaraz mogło spaść. Szukałem sposobu, aby je ocalić” – wspomina.
Natychmiast zaczął wspinać się po fasadzie budynku. Od balkonu, do balkonu. Do 4-latka dotarł w mniej niż pół minuty. „Lubię dzieci. Nie zniósłbym, gdyby coś mu się stało na moich oczach” – przekonuje. Jak zdradza, sprawność fizyczną zawdzięcza regularnym treningom na siłowni, piłce nożnej i bieganiu.
Zarówno Gassama, jak i maluch byli w szoku, ale nie doznali poważnych obrażeń. Policja ustaliła, że matka dziecka przebywała poza miastem, a ojciec wyszedł na zakupy. Za pozostawienie syna bez opieki zostaną mu postawione zarzuty.
https://youtu.be/RR2Z5MeYWPk
Jeśli nie widzisz wideo, kliknij tutaj
„Spiderman” przybył do Paryża pół roku temu z Mali. Francuskie media informują, że prawdopodobnie nielegalnie przekroczył granicę Unii Europejskiej. Burmistrz francuskiej stolicy Anne Hidalgo przekonuje jednak, że „jego heroiczna postawa jest przykładem dla wszystkich mieszkańców miasta. Oczywiście jesteśmy chętni wspomóc go w jego staraniach w osiedleniu się w Paryżu”.
22-latek odebrał także osobiste podziękowanie od prezydenta Emmanuela Macrona.
Avec M. GASSAMA qui a sauvé samedi la vie d’un enfant en escaladant 4 étages à mains nues. Je lui ai annoncé qu’en reconnaissance de cet acte héroïque il allait être régularisé dans les plus brefs délais, et que la brigade des sapeurs-pompiers de Paris était prête à l’accueillir. pic.twitter.com/xMpFlP1UFe
— Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) May 28, 2018
Źródła: tvn24.pl, Le Parisien
Czytaj także:
Polak uratował kobietę z płonącego samochodu. Jak go znalazła?
Czytaj także:
Cuda codziennej dobroci, które inspirowały nas w 2017 roku
Czytaj także:
Pożar w Rosji: Ocaliła córkę i pobiegła ratować inne dzieci. Nie zdążyła wrócić…