separateurCreated with Sketch.

Superman – amerykański Mojżesz

SUPERMAN
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Przybysz z planety Krypton ma więcej wspólnego z chrześcijaństwem, niż się z początku wydaje. Superman jest współczesną manifestacją wybawiciela – dacie wiarę?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

O tym, co łączy Supermana z Mojżeszem wiedział już pewien chłopak o imieniu Michael Uslan, który w latach 70. ubiegłego wieku uczęszczał na prawo do Indiana University w Bloomington (USA). Kierowany miłością do komiksów, starał się przebić do władz uczelni z syllabusem poświęconym historiom obrazkowym.

 

Co łączy Supermana i… Mojżesza?

„Twierdzę, że starożytni bogowie Rzymu, Grecji i Egiptu przetrwali. Z tą różnicą, że teraz noszą lateks i pelerynę” – udowadniał środowisku naukowemu. Zetknął się momentalnie z dezaprobatą, by nie powiedzieć wyśmianiem. W końcu komiksy są dla dzieci. To tylko rozrywka, chleb i igrzyska na papierze.

Gdy jeden z profesorów otwarcie zapowiedział Uslanowi odrzucenie wniosku o zajęcia, ten poprosił uczonego o krótkie streszczenie historii życia Mojżesza.

Nie wiem, w co ze mną pogrywasz, ale w porządku. Izraelici byli prześladowani, a ich pierworodni byli przejmowani jako niewolnicy. Para Izraelitów umieściła swoje niemowlę w uplecionym koszu i puścili je na rzekę Nil. Tam dziecko zostało odkryte przez egipską rodzinę, która przyjęła je jako swoje. Gdy dziecko dorosło i poznało swoje dziedzictwo, przeistoczyło się w bohatera dla swego ludu….

Uslan przerwał profesorowi, podziękował mu za skrót myślowy, po czym rzekł: „Przed chwilą kpił Pan z komiksów. Musiał Pan więc czytać co poniektóre, chociażby komiksy o Supermanie. Zna Pan genezę tej postaci?”. „Pewnie” – oznajmił poważany profesor. „Planetę Krypton czekała nieubłagana zagłada. Para naukowców, chcąc uchronić swoje dziecko, umieszcza je w rakiecie kosmicznej i kieruje w stronę Ziemi. Tam zostaje odnalezione przez małżeństwo Kentów w Smallville, które przyjmują je jako swoje własne…”. W tym momencie autorytet przerywa, spogląda z niedowierzaniem na Uslana i akceptuje jego podanie o realizację komiksowego kursu.


Sąd Ostateczny
Czytaj także:
Czym jest sąd ostateczny? I czy trzeba się go bać?

 

Superman – współczesna manifestacja wybawiciela

Dziś Michael Uslan jest jednym z najlepszych producentów filmowych na świecie, a całkiem niedawno od swojej alma mater przyjął tytuł Profesora Komiksu. Superman natomiast od dłuższego czasu przestał być tylko i wyłącznie uosobieniem amerykańskich wartości oraz marzeń. Za sprawą historii autorstwa Granta Morrisona, Kurta Busieka czy Geoffa Johnsa stał się współczesną manifestacją wybawiciela. Wzorca dla ludzkości inspirującego do czynienia dobra i samodoskonalenia się. Tak potrzebnego i poszukiwanego w marnych czasach konsumpcji i kultury indywidualizmu.

W filmie „Człowiek ze Stali” zaprogramowany duch ojca Supermana oznajmia w pewnym momencie superherosowi:

Dasz ludziom ideał, do którego będą dążyć. Będą rywalizować za twoimi plecami, potkną się w swych staraniach, upadną. Ale nadejdzie czas, że dołączą do ciebie na słońcu. Przyjdzie taki moment, że pomożesz im osiągnąć cuda.

Całkiem zgrabne podsumowanie istoty chrześcijaństwa i stosunku wierzących do Jezusa Chrystusa, prawda? I kto by pomyślał, że jest ono do odnalezienia w popcornowym kinie lub na stronie komiksu.

W głowie się nie mieści.



Czytaj także:
Co porabia anioł stróż po naszej śmierci?


Ręce położone na Biblii
Czytaj także:
Czy wiesz, że Biblia też pisze o dżihadzie?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!