separateurCreated with Sketch.

Russell Crowe znów będzie trzymał kciuki za polskich piłkarzy?

RUSSEL CROWE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Aktor ma sentyment do naszego kraju. Bywał w nim niejednokrotnie podczas realizacji filmów. W przeszłości miał jednak dramatyczną sytuację związaną z wyprawą kajakową wzdłuż Long Island. W sytuacji zagrożenia życia uratowała go straż przybrzeżna złożona z… Polaków.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Mundial w Rosji – Polska gola!

Rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w piłce nożnej! Setki tysięcy kibiców podróżuje po Rosji, aby oglądać na żywo grę swoich sportowych bohaterów. Miliony na każdym kontynencie ściskają kciuki, wpatrując się w telewizory i ekrany komputerów. Nadeszła piłkarska gorączka, która odsuwa w cień bieżące spory polityczne i społeczne. Piłka nożna emocjonuje ludzi bogatych i biednych, wykształconych i prostych, znanych i anonimowych.

Na Mistrzostwa świata w Rosji awansowała oczywiście reprezentacja Polski. Większość Polaków interesują bieżące informacje odnośnie 50 Bońka, bazy w Soczi, taktyki Nawałki, formy Lewandowskiego, a przede wszystkim barku Glika. Biało-czerwonych śledzi także prezydent Andrzej Duda, który po meczu z Litwą zagrzewał w szatni naszych piłkarzy. Poczynania Polaków podczas mundialu będzie obserwował również… Russell Crowe. Czy będzie trzymał kciuki za naszą reprezentację?


WSPÓLNE KIBICOWANIE
Czytaj także:
Kobiecy słownik na Mundial, z przymrużeniem oka 😉 To Twoja tajna broń!

 

Russell Crowe kibicuje Polakom

Legendarny „Gladiator” zapowiedział na Twitterze, że w fazie grupowej będzie obserwował Urugwaj, Portugalię, Australię, Islandię, Kostarykę, Koreę Południową, Belgię i… Polskę. Wśród wymienionych drużyn nie ma głównych faworytów do zwycięstwa, czyli Niemiec, Brazylii, Argentyny czy Hiszpanii. Australijski aktor wskazał z pewnością te zespoły, które uważa za „czarne konie” Mistrzostw Świata. Według Crowe’a to właśnie wspomniane drużyny mogą przechytrzyć swoich przeciwników oraz kibiców i awansować do kolejnych faz turnieju. Bo czy inaczej traciłby swój cenny czas?

To dla nas miła wiadomość, ale czy zaskakująca? Z dwóch powodów nie. Po pierwsze, mamy fantastyczny zespół oraz trenera. A po drugie, aktor udzielał już raz biało-czerwonym wsparcia. Czy pamiętamy jeszcze Euro 2016? Tak, to właśnie wtedy! Crowe na bieżąco komentował w mediach społecznościowych m.in. nasze mecze z Niemcami, Szwajcarią i Portugalią, czym zyskał jeszcze większą popularność wśród polskich fanów. Warto wyciągnąć lekcję, którą dał nam zdobywca Oscara nie tylko w filmie „Gladiator”, ale również podczas pamiętnych Mistrzostw Europy we Francji.

 

Czego możemy się uczyć od Crowe’a?

Mieliśmy solidną drużynę ze świetnym Lewandowskim, ale nikt nie stawiał nas w roli faworytów imprezy. Aktor nie sądził po pozorach i wyobrażeniach, ale po owocach i faktach. Wnikliwie obserwował rzeczywistość i wyciągał wnioski. A gra naszych zawodników z meczu na mecz była coraz lepsza. Nasi walecznie sprawdzali się na polu bitwy, co z pewnością podobało się aktorowi.

Polacy odpadli z mistrzostw po niestrzelonym rzucie karnym przez Jakuba Błaszczykowskiego. W tym trudnym momencie Crowe napisał – „Pech. Byliście świetni. Możecie być dumni. Kochamy Kubę. Jesteś bohaterem”. Słowa otuchy i wsparcia po walce, niezależnie od osiągniętego rezultatu. To komentarz godny rzymskiego żołnierza.

Ostatnia lekcja od Crowe’a dotyczy wdzięczności i pamięci. Aktor ma sentyment do naszego kraju. Bywał w nim niejednokrotnie podczas realizacji filmów. W przeszłości miał jednak dramatyczną sytuację związaną z wyprawą kajakową wzdłuż Long Island. W sytuacji zagrożenia życia uratowała go straż przybrzeżna złożona z… Polaków.


ADAM NAWAŁKA
Czytaj także:
Power-bomby i 26 milimetrów. 5 rzeczy, o które zadba Nawałka na Mundialu


POLSCY SPORTOWCY, KTÓRZY WIERZĄ W BOGA
Czytaj także:
Polscy sportowcy, którzy wierzą w Pana Boga i się tego nie wstydzą!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!