separateurCreated with Sketch.

Żeby skończyć studia, czyścił buty. “Najsympatyczniejszy sędzia świata”

SĘDZIA JUDGE FRANK
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ewa Rejman - 16.06.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Można być fanem piłkarza, aktora, piosenkarza, ale bycie fanem sędziego jest raczej niespotykane. Tymczasem nagrania z rozpraw prowadzonych przez Franka Caprio doczekały się milionów wyświetleń, a na jego fanpejdżu na Facebooku niektórzy żartobliwie piszą, że chyba popełnią jakieś wykroczenie, żeby tylko spotkać się z takim sędzią.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Można być fanem piłkarza, aktora, piosenkarza, ale bycie fanem sędziego jest raczej niespotykane. Tymczasem nagrania z rozpraw prowadzonych przez Franka Caprio doczekały się milionów wyświetleń, a na jego fanpejdżu na Facebooku niektórzy żartobliwie piszą, że chyba popełnią jakieś wykroczenie, żeby tylko spotkać się z takim sędzią.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Caprio – jak sam mówi – chciałby nadać wymiarowi sprawiedliwości ludzką twarz. Jednym z jego zwyczajów jest proszenie do siebie dzieci, które przyszły na salę sądowa razem z rodzicami i radzenie się ich w sprawie dalszych postanowień.

 

Na kolanach u Franka Caprio. Tata? Winny!

Pewnego razu rozpatrywał sprawę pochodzącego z Afryki ojca, który przekroczył prędkość o 10 kilometrów na godzinę. W czasie rozprawy mężczyźnie towarzyszyła żona z małym dzieckiem na ręku i kilkuletni syn. Sędzia poprosił, aby cała rodzina podeszła do przodu, a potem zaczął rozmawiać z kilkulatkiem. Publiczność nie mogła powstrzymać śmiechu.

– Rozmawiamy o twoim tacie: jest winny czy niewinny? Co byś powiedział?

– Winny!

– Uczciwy chłopiec! Możesz wrócić na miejsce.

„A więc oficjalnie: jesteś winny! Ale za to masz cudowną rodzinę. Dam ci kredyt zaufania za to, że dobrze jeździłeś w Afryce. Bądź ostrożny” – podsumował sędzia.

 



Czytaj także:
Lider wyścigu zasłabł tuż przed metą. Co zrobił jego rywal?

 

Zaparkowała minutę za wcześnie

Innym razem miał zająć się „przestępstwem”, jakie popełniła kobieta, która zostawiła swój samochód na parkingu o 9.59, podczas gdy parkowanie było dozwolone dopiero od 10.

– Pogwałciłaś porządek miasta – mówił ze śmiechem sędzia pokazując grubą księgę ze wszystkimi przepisami, których należy przestrzegać. – Co masz zamiar powiedzieć mi na ten temat?

– Cóż, zegar w samochodzie wskazywał 10…

– A więc teraz obwiniasz zegar? Czego w tej sprawie domaga się sprawiedliwość? – to pytanie sędzia skierował do swojego asystenta. – Może więzienia?

„Myślę, że 9.59 jest wystarczająco blisko 10. Oddalam sprawę” – zakończył rozbawiony Caprio.

 

 

Wziąć pod uwagę okoliczności

W swojej pracy sędzia Caprio niekiedy natyka się jednak na prawdziwe ludzkie dramaty. W marcu 2017 r. na sali sądowej pojawiła się Andrea, która nie wiedziała, że ma dwa zaległe mandaty z lat 2004-2006 i kilka najnowszych za złe parkowanie.

W czasie rozmowy ujawniła, że rok wcześniej w tragiczny sposób zginął jej syn. Po jego śmierci musiała uregulować jego zaległy dług w wysokości 75 dolarów. Gdy wyszła z urzędu po uiszczeniu tej należności, za szybą swojego samochodu znalazła mandat. Krótko później przy okazji wizyty w kolejnym urzędzie chciała kupić bilet parkingowy, ale parkomat nie działał – miała dowód w postaci zdjęcia. Mimo tego otrzymała kolejny mandat.

Opowiadając swoją historię kobieta nie potrafiła powstrzymać łez. Okazało się, że zmaga się z depresją i problemami mieszkaniowymi z powodu swojej złej sytuacji finansowej.

– Wezmę w twojej sprawie pod uwagę wszystkie okoliczności, które mi przedstawiłaś. Nikt nigdy nie chciałby przejść przez to, co ty. Zredukuję twój dług do 50 dolarów. Ile czasu potrzebujesz, aby je zapłacić?

– Mam w tej chwili tyle przy sobie.

– Zostałabyś przez to bez pieniędzy?

– Zostałoby mi 5 dolarów.

– Nie mam zamiaru zostawiać cię tylko z 5 dolarami. Oddalam całą sprawę.

 

 

Aby zostać sędzią, czyścił buty

Frank Caprio wspomina, że serdeczności i zrozumienia dla ludzi nauczyli go rodzice – włoscy imigranci, którzy przybyli do USA na początku XX wieku. W czasie studiów, aby zarobić na naukę pracował przy myciu naczyń i czyścił ludziom buty. Te doświadczenia pomogły mu zawsze z szacunkiem patrzeć na ludzi ze wszystkich warstw społecznych.

„Życie jest sztuką balansowania. Staramy się traktować je ze sprawiedliwością, pewnym rodzajem współczucia, a przede wszystkim zdrowym rozsądkiem” – mówi Caprio w jednym z wywiadów.



Czytaj także:
Chcielibyście być osądzeni przez własne dziecko? Taka sytuacja spotkała pewnego Amerykanina


POLICJANT I WĘGIER
Czytaj także:
Nie miał na bilet do domu, więc szedł 1200 km. Pomógł mu Polak

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!