Dzięki papieżowi Franciszkowi gwiazda włoskiego filmu 83-letnia Sophia Loren czuje się znowu mocniejsza w wierze.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Obecny papież bardzo pomaga ludziom w ich wierze – powiedziała aktorka w wywiadzie dla katolickiego czasopisma „Famiglia Cristiana”.
Loren przyznała, że praktykuje wiarę „trochę na własny sposób”. W niedzielę ogląda zawsze w telewizji modlitwę Anioł Pański z papieżem. Podkreśliła, że jego bezpośredni sposób bycia oraz wypowiedzi dają poczucie bezpieczeństwa.
Po tym, jak zobaczyłeś go i posłuchałeś, masz naprawdę chęć żyć i wierzyć, wierzyć, wierzyć – podkreśliła Loren.
Jednocześnie znana włoska aktorka wyraziła zaniepokojenie obecną sytuacją w jej kraju, a zwłaszcza ludźmi, którzy nie są w stanie się przebić do opinii publicznej ze swoimi problemami.
Zawsze się martwię. Myślę o losach ludzi, którzy nie mają gdzie żyć, o dzieciach, osobach starszych. Musimy o nich myśleć.
Aktorka została zapytana o swoje podejście do dzisiejszego świata – przepełnionego wojnami, kryzysami gospodarczymi, zmianą klimatu.
Nie, nie jestem optymistką, to wszystko napełnia strachem – wyznała Loren, dodając, że pozostaje tylko modlitwa.
Czytaj także:
Jak zadbać o urodę, czyli sekrety aktorek złotego wieku Hollywood
Czytaj także:
Tak nazywano dziewczynki 100 lat temu! 10 imion retro
Źródło: Famiglia Cristiana