W województwie małopolskim leży malowniczo zdobiona wieś Zalipie, gdzie ściany domów są niczym łąki usłane kwiatami.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Domy w Zalipiu to piękne przeciwieństwo szarych, betonowych bloków, które tak często wypełniają miasta. Wioska przyciąga zjawiskowymi kolorami i wyjątkowymi wzorami ornamentów. Tutaj spaceruje się wśród niepowtarzalnych kwiatów, malowanych wprost na białych ścianach domów, stodół czy nawet na pniach drzew.
Wśród tych arcydzieł znajduje się włączona do Muzeum Okręgowego w Tarnowie Zagroda Felicji Curyłowej – utalentowanej malarki, która spopularyzowała tradycję i sztukę malowania domów w Zalipiu.
Sztuka ludowa w Zalipiu
Początków obecnej sztuki trzeba szukać pod koniec XIX wieku. Wtedy już rezygnowano z dymnych chat, gdzie wnętrze z paleniskiem w środku, ale bez komina, pokryte było smołą, pobielano je więc wapnem. Z czasem, kiedy zaczęto budować kominy i nie trzeba było przejmować się sadzą w całym domu, na ścianach izb malowano wzory bardziej wyrafinowane niż jedynie białe „paćki”, a wśród tych pierwszych odważnych twórców znalazła się właśnie Felicja Curyłowa.
Zaczęła już jako 10-latka, w 1914 roku, ozdabiając drewniany sufit w sieni, który wciąż możemy podziwiać w zalipskiej chacie. I na tym nie poprzestała, dlatego koniecznie trzeba zobaczyć całą przepiękną zagrodę malarki. Oprócz domu krytego prawdziwą strzechą, w jej skład wchodzą jeszcze stajnia i stodoła. Malunki wewnątrz i na tej wzorcowej chałupie nie są powielane i odtwarzane na innych, ale stanowią raczej inspirację dla kolejnych artystów.
Wizyta w Zalipiu
Podczas zwiedzania Zalipia oko turysty na pewno zawiśnie również na innych malowanych chatach, jak chociażby na tej stojącej naprzeciwko Zagrody Felicji Curyłowej. Mieszka w niej wnuczka malarki, Wanda Racia, której to głównie zawdzięczamy podtrzymywanie po śmierci Felicji (w 1974 r.) tradycji malowania na domach olśniewających kwiecistych wzorów.
Oprócz tego, w miasteczku znajdziemy też „Dom Malarek”, gdzie można wziąć udział w warsztatach malarskich i własnoręcznie wykonać zalipskie malowanki pod czujnym okiem ekspertów.
Konkurs „Malowana Chata”
Zalipie może się dumnie pochwalić „najdłużej trwającym konkursem w zakresie sztuki ludowej w Polsce”* – konkursem „Malowana Chata”, którego pierwsza edycja odbyła się w 1948 roku. Od tego czasu już 55 razy przyznano tytuł najpiękniej wymalowanej chaty, a w 2018 roku do rywalizacji stanęło 109 uczestników. Żeby dołączyć do radosnego świętowania w Zalipiu i na własne oczy podziwiać konkursowe obiekty, warto się tu wybrać w weekend po Bożym Ciele, kiedy zostają ogłoszeni laureaci.
*Źródło: „Malowana Chata”, http://dommalarek.pl/malowana-chata/
Czytaj także:
Święta Lipka. Historia kultu maryjnego jak z kryminału
Czytaj także:
Spektakularne budowle sakralne… z klocków Lego! [galeria]
Czytaj także:
Obłędne miejsca! Polscy kandydaci na listę UNESCO