Bohaterka tego tekstu jest w Polsce mało znana, a szkoda! Św. Maria Magdalena Postel od dzieciństwa bowiem wyróżniała się swym nonkonformizmem. I tak już w wieku 9 lat złożyła ślub dozgonnej czystości, choć raczej oczekiwano od niej, że gdy dorośnie, weźmie ślub i zostanie matką.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jako dziewięciolatka przystąpiła do I Komunii. Jej rówieśnicy musieli jeszcze długo na nią czekać. Od tego momentu, za zgodą spowiednika, przyjmowała Jezusa Eucharystycznego codziennie, znowu bardzo się wyróżniając na tle swojego otoczenia. Zresztą wtedy też je zmieniła. Przeniosła się bowiem z rodzinnego Barfleur do klasztoru w Valognes (obie miejscowości znajdują się w Normandii). Tam oczekiwano od niej, że zostanie zakonnicą. Jednak – mimo dobrego wykształcenia, jakie odebrała od benedyktynek – nasza bohaterka nie chciała stać się jedną z nich. Uważała bowiem, że żyją one… zbyt wygodnie i bogato!
Szkoła, nocne msze i rewolucja
Po powrocie do Barfleur, w wieku 18 lat przyszła święta założyła (zupełnie sama i z wieloma kłopotami) szkołę dla dziewcząt, w której nie było kar (co było niezwykłe jak na owe czasy – koniec XVIII w.). Celem tej szkoły było „wychowanie chrześcijańskie matek i kobiet zdolnych zakładać rodziny, w których będzie się żyło przyjemnie”. Taki cel edukacji był wtedy czymś niezwykłym, podobnie byłoby zapewne także i dzisiaj.
Szkoła musiała ulec likwidacji w czasie rewolucji francuskiej. Jednak Julia Franciszka Katarzyna (imiona chrzcielne świętej) działała dalej: przechowywała Najświętszy Sakrament pochodzący z jednego ze zlikwidowanych klasztorów, w tajnej kaplicy pod schodami swego domu organizowała nocne msze, konsekrowane podczas nich hostie – za specjalną zgodą proboszcza – nosiła do chorych i im ich udzielała. Potajemnie kształciła grupy katechetów i sama katechizowała, przechowywała szaty i naczynia liturgiczne wikarych ze swojej parafii zmuszonych do ucieczki, a w budynku poszkolnym ukrywała księży. Ułatwiała im też przedostawanie się z rewolucyjnej Francji do Anglii. Pomagała wreszcie zakonnicom wygnanym z klasztorów, starając się o ich utrzymanie.
Czytaj także:
Bł. Dorota z Mątów: mistyczka i stygmatyczka z nieudanym małżeństwem na koncie
„Metoda uśmiechu”
Za czasów Napoleona znowu otworzyła szkołę, w czym pomogły jej dwie znajome. Potem dołączyła do nich jeszcze jedna i powstało Zgromadzenie Ubogich Córek Miłosierdzia, które na początku składało się z 4 osób. Jego Matką Przełożoną była właśnie s. Maria Magdalena (imiona zakonne naszej bohaterki) Postel.
Po rewolucji pojawiło się ogromne zapotrzebowanie na bezpłatną edukację chrześcijańską i nowe zgromadzenie rozrosło się. W nauczaniu s. Maria Magdalena korzystała z metod Zgromadzenia Braci Chrześcijańskich, a w formacji zakonnej z „metody uśmiechu”, czyli stosowanego przez Matkę Przełożoną – pełnego serdeczności i uśmiechu – odnoszenia się do swoich współsióstr. Po wielu przeprowadzkach Zgromadzenie otworzyło stałą placówkę w Tamerville. Oprócz „szkoły bez kar”, Matka Postel założyła tam również zakład pracy dla miejscowych kobiet, dający im zatrudnienie i stały zarobek.
W końcu, gdy Zgromadzenie otrzymało w darze zrujnowane opactwo benedyktyńskie, święta osobiście pracowała przy jego odbudowie. Powstały w nim sierociniec oraz szkoła podstawowa z internatem dla dziewcząt.
Siostry świętej Marii Magdaleny Postel
Przy całej tej aktywności s. Postel prowadziła życie wypełnione umartwieniami: 4 dni w tygodniu pościła, nosiła włosiennicę, biczowała się. Mimo takiego stylu życia jej twarz promieniowała uśmiechem. Nawet umierając w wieku 90 lat, wciąż się uśmiechała. Może dlatego, że zostawiała po sobie 150 zakonnic i 37 różnych placówek (szkół i sierocińców).
W 1908 r. św. Pius X beatyfikował M.M. Postel. Wtedy właśnie – ze względu na wspomniane wyżej osiągnięcia: zapewnianie ochrony, roznoszenie i udzielanie Najświętszego Sakramentu podczas rewolucji – papież nazywa ją „kapłanem – dziewicą”. 17 lat później zostaje kanonizowana.
Obecna, polska nazwa założonego przez nią zgromadzenia zakonnego to „Siostry świętej Marii Magdaleny Postel (w skrócie: SMMP)”. Działają one na 4 kontynentach i jest ich już 780 (stan na 2005 r.). A wszystko zaczęło się od 4 kobiet w Normandii.
Czytaj także:
Czy dziewica konsekrowana musi być dziewicą? „Szokująca” odpowiedź 😉
Czytaj także:
Letnia kumulacja świętych. Nie przegapcie! Warto na nich postawić