Teraz ciężej popracuję, a odpocznę za kilka lat. Teraz mam taki czas, że nie dbam o siebie, jak tylko osiągnę awans/kupię dom/zdam egzaminy, to się to zmieni. Kiedyś pójdę na kurs tańca/zrobię prawo jazdy/pojadę na tę wycieczkę.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Ostatnio złapałam się na tym, że narzekam na moją codzienność, a do tego nic nie robię, aby coś odmienić. Nawet jak przyjdzie mi na myśl coś, co mogłoby zmienić ją na choć odrobinę bardziej pozytywną (np. wypad na weekend, poczytanie książki itp.), to odkładam to na mentalną półkę z napisem Kiedyś lub Nie teraz. Kiedyś to zrobię, teraz nie mogę. Im dłużej o tym myślę, tym bardziej pytam siebie, a niby dlaczego teraz nie? Co stoi na przeszkodzie?
Czytaj także:
Chciałbyś nie marnować czasu? Oto proste narzędzie, które może ci pomóc
Jakie ty masz wymówki?
Gdy stanęłam w prawdzie, to musiałam przyznać, że wszystko to, co uznawałam za przeszkody (np. opieka nad małym dzieckiem czy praca zawodowa) tak naprawdę nimi nie jest. To są moje wymówki, bo jedyną przeszkodą jestem ja sama. Wszystko czego potrzebuję, jest w zasięgu moich możliwości. Jedyne co muszę, a raczej powinnam zrobić, to z odwagą po to sięgnąć, czyli znaleźć sposób na osiągnięcie tego w warunkach, w jakich się obecnie znajduję.
Być może ty też łudzisz się, że to tylko okres przejściowy, że kiedyś to wszystko się zmieni. Że kiedyś będziesz mieć czas na rozwijanie swojego hobby, na dbanie o swoje zdrowie, na realizację marzeń. Tylko w życiu nie ma okresów przejściowych, jest tylko przeszłość, której nie możesz zmienić, i obecna chwila. Nie wiesz, co przyniesie przyszłość. Nie masz nawet gwarancji, że ona w ogóle nadejdzie. Dlatego nie ma sensu odkładać czegokolwiek na niepewne kiedyś. Przecież twoje jutro zaczyna się dziś.
Czytaj także:
To nie moja wina, ale moja odpowiedzialność
To, co zrobisz lub czego nie zrobisz dziś, nada kształt twojemu jutru
Doskonale zdajesz sobie sprawę, że odkładanie w nieskończoność nielubianych zadań czy obowiązków niczemu nie służy. I tak będzie trzeba się w końcu z nimi zmierzyć. Jeżeli dziś je zaniedbasz lub odpuścisz, to będziesz musiał się nimi zająć jutro. Kiedyś w końcu trzeba będzie posprzątać czy skończyć nudny projekt zawodowy.
Te nielubiane i odkładane rzeczy niestety rzadko same z siebie znikają z twojego życia. Z marzeniami sprawa wygląda zupełnie inaczej. Im dłużej je odkładasz, tym mniejszą masz szansę na ich spełnienie. Na realizację marzeń nigdy nie ma dobrego czasu. Zawsze jest do zrobienia coś innego, pilnego, ważnego. Wiele osób ma w sercu przekonanie, że ich marzenia mogą poczekać na lepszy czas.
Ale ten lepszy czas nie nadejdzie sam z siebie. To ty masz moc, aby go wykreować.
O czym będziesz opowiadał swoim wnukom?
Wyobraź sobie, że masz dziewięćdziesiąt lat i opowiadasz historię swojego życia. Jak brzmi ta opowieść? Pełno w niej historii jak to dzień po dniu odhaczałeś zadania z niekończącej się listy? A może jest to narracja o ciekawych spotkaniach, spontanicznych wyjazdach i tych szczególnych chwilach, w których zatrzymywałeś się, aby podziwiać świat wokoło lub patrzeć w niebo na sunące chmury albo migoczące gwiazdy? Czy twoja opowieść jest o tym, jak zrealizowałeś swoje marzenia i pomysły? A może jest to gorzka i smutna narracja o tym, jak nie dałeś sobie czasu na rozwijanie swoich pasji i zainteresowań?
Tu i teraz każdy z nas ma swoje obowiązki i powinności. Musimy pracować, ogarniać sprawy domowe i wypełniać inne zadania. Mimo to zarówno ty, jak i ja mamy moc, aby w codzienności znajdować choć chwilę dla siebie. Czas, w którym będziemy robić to, co jest dla nas życiodajne, co sprawia nam radość i daje przyjemność. Czasem wystarczy kwadrans, aby wprowadzać zmiany, które nadadzą życiu kierunek, o jakim marzysz.
Zatem jeżeli znów złapiesz się na myśli – może kiedyś – to zapytaj sam siebie: dlaczego nie dziś?
Czytaj także:
Sprawdź, czy żyjesz pełnią życia!