separateurCreated with Sketch.

Rodzice Alfiego Evansa powitali na świecie nowe dziecko

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 03.09.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Mały Thomas urodził się 4 miesiące po śmierci swojego starszego brata Alfiego.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Thomas, który imię dostał po swoim tacie, w opinii rodziców bardzo przypomina zmarłego braciszka.

Alfie Evans cierpiał na bardzo rzadkie genetyczne schorzenie. Dopiero po jego odejściu rodzice dowiedzieli się, że przyczyną śmierci była choroba degeneracyjna mózgu, polegająca na niedoborze GABA-transaminazy. Niestety schorzenie jest wadą genetyczną i istnieje 25% szans, że kolejne dzieci pary mogą być również chore.

 

Stresująca ciąża

Mama chłopca przyznaje, że czas ciąży był dla niej niezwykle trudny. Z jednej strony czekała na nowe życie, z drugiej walczyła o życie Alfiego. Ale cieszy się, że na etapie choroby Alfiego nie wiedziała jeszcze, na co cierpi ich synek, i że choroba ta może dotknąć również kolejne ich dzieci.  “Gdy dowiedziałam się o ostatecznej diagnozie, byłam przerażona” – dodaje.

Kiedy na świecie pojawił się mały Thomas, rodzice czekali 4 dni na wyniki testów genetycznych, które wykluczyłyby lub potwierdziły chorobę. Jak przyznają, czas oczekiwania na wyniki był dla nich bardzo ciężki. Na szczęście badania wykluczyły ciężką chorobę.

(Mały Thomas pojawia się ok. 5 minuty)


PROTEST W SPRAWIE ALFIEGO EVANSA
Czytaj także:
“God Save Alfie Evans”. Pokojowy protest przed ambasadą Wielkiej Brytanii [ZDJĘCIA]


ALFIE EVANS
Czytaj także:
Alfie Evans odłączony od aparatury na całą noc. Chłopiec walczy


POGRZEB ALFIEGO EVANSA
Czytaj także:
Tłumy na pogrzebie Alfiego Evansa. Tak Liverpool żegnał małego „wojownika” [WIDEO, ZDJĘCIA]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!