Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Mówi się, że seksualna abstynencja pobudza pożądanie, ożywia intymność, odnawia miłość i pogłębia relację małżeńską. Ale jak to jest możliwe?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W dzisiejszych czasach to brzmi trochę szokująco. Można by pomyśleć, że tak twierdzą tylko ci, dla których seks nie przedstawia większej wartości albo… szaleńcy. Otóż, jest dokładnie przeciwnie.
Wielu seksuologów i doradców małżeńskich, np. Ian Kerner, twierdzą, że powstrzymywanie się od seksu i zachowywanie od czasu do czasu pewnego dystansu fizycznego pomaga małżonkom wzniecić na nowo pożądanie w ich związku. Pomaga też w pełni docenić miłość i wspólne życie.
Ale jak to jest możliwe? Małżeństwa, które decydują się na czasową seksualną abstynencję, cieszą się z następujących korzyści:
Czytaj także:
Seks na emeryturze? Należałoby zapytać Abrahama i Sarę…
Czytaj także:
Czystość po męsku. Jak nie zniszczyć swojej seksualności?
Czytaj także:
Czy miłość bez seksu jest czymś naturalnym?