Prosimy każdą zakonnicę, która padła ofiarą wykorzystywania (seksualnego, werbalnego, emocjonalnego bądź niewłaściwego korzystania z władzy), aby zgłosiła to przełożonej swojej kongregacji i władzom kościelnym oraz kompetentnym władzom cywilnym – czytamy w oświadczeniu.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
To złamanie kolejnego tabu i ważny krok na drodze walki z wszelkimi formami nadużyć, jakie mogą mieć miejsce także za murami żeńskich klasztorów. Międzynarodowa Unia Przełożonych Generalnych Zakonów Żeńskich (UISG) zaapelowała do sióstr na całym świecie, by zgłaszały przypadki nadużyć seksualnych i innych form przemocy, których padły ofiarą.
Komunikat wydano 23 listopada, czyli w dniu, w którym ogłoszono skład Komitetu Organizacyjnego kościelnego szczytu nt. nadużyć, jaki z inicjatywy papieża Franciszka 21-24 lutego odbędzie się w Watykanie.
Przy tej okazji poinformowano m.in., że w spotkaniu wezmą udział również przedstawicielki Unii zrzeszającej 2 tys. przełożonych różnych zgromadzeń, w których na świecie jest obecnie ponad pół miliona zakonnic.
„NIE” dla mentalności ciszy i zmowy milczenia
Komunikat jest ostry w słowach i bardzo konkretny. Przełożone zakonne zdecydowanie stają po stronie ofiar i jednoznacznie potępiają „zwolenników mentalności ciszy i zmowy milczenia, która często służy im jako pretekst do tego, by «chronić» reputację instytucji”. Wzywają jednocześnie do ścisłej współpracy z władzami kościelnymi i cywilnymi.
Wspieramy transparentne zgłaszanie przypadków nadużyć przełożonym zakonnym i biskupom, a także władzom cywilnym i karnym, zarówno tych popełnionych wewnątrz zgromadzeń zakonnych, jak i w parafiach czy diecezjach czy jakiejkolwiek przestrzeni publicznej – podkreślają przełożone.
Ze swej strony zobowiązują się „współpracować z Kościołem i władzami cywilnymi, by pomóc ofiarom wszelkich form nadużyć zagoić rany z przeszłości”. Zachęcając do zgłaszania przypadków nadużyć seksualnych i innych form przemocy, których ofiarą padły zakonnice, przełożone podkreślają, że wysłuchają wszystkie osoby, które będą miały odwagę ujawnić to, co się wydarzyło i będą im towarzyszyć.
Czytaj także:
List pisany dynamitem: Franciszek pisze tak, że aż boli. Jak wyjść ze skandali seksualnych?
Towarzyszenie i zapobieganie
Przełożone wyrażają głęboki ból i oburzenie z powodu serii nadużyć popełnionych w Kościele i dzisiejszym społeczeństwie. „Prosimy każdą zakonnicę, która padła ofiarą wykorzystywania, aby zgłosiła to przełożonej swojej kongregacji i władzom kościelnym oraz kompetentnym władzom cywilnym – czytamy w oświadczeniu. – Wszelkiego rodzaju wykorzystywanie – seksualne, werbalne, emocjonalne bądź niewłaściwie korzystanie z władzy rani godność i zdrowy rozwój osoby, która pada ich ofiarą”.
Przełożone zakonne zobowiązują się do działań mających na celu zagojenie ran przeszłości, a jednocześnie do podjęcia większych wysiłków na rzecz prewencji. Wskazują, że w tym celu potrzeba konkretnych programów edukacyjnych dla dzieci, kobiet i mężczyzn.
„Poprzez naszą solidarność chcemy wykorzenić te nieludzkie sytuacje i budować lepszą przyszłość” – podkreśla komunikat Unii, która w minionych dniach zorganizowała w Rzymie specjalny kurs dla przełożonych na temat sprawowania władzy w życiu zakonnym.
Od tego zależy misja Kościoła
Apel UISG został bardzo dobrze przyjęty. Komentowany jest jako konkretna i bardzo potrzebna reakcja na pojawiające się informacje o przypadkach przemocy seksualnej, w tym także gwałtów, i innych from nadużywania władzy wobec zakonnic. Na wzór akcji „MeToo” siostry na całym świecie zaczęły bowiem na różne sposoby ujawniać przypadki przemocy i poniżania.
W niektórych środowiskach próbowano to przemilczeć, a siostry uciszyć. Zdecydowane stanowisko przełożonych generalnych Unii, która reprezentuje zdecydowaną większość zakonnic na świecie pokazuje jednak, że zarówno nadużycia, jak ich ukrywanie nie mogą być już dłużej tolerowane.
Nie bez przyczyny papież Franciszek jasno pokazuje, że od walki z nadużyciami duchownych zależy misja samego Kościoła, a nie tylko jego wiarygodność.
Czytaj także:
Kiedy zaczyna się nadużycie w relacji księdza i osoby świeckiej?