„Jeśli nas kochacie i troszczycie się o nas, jeśli wam na nas zależy, a wiem, że tak, to proszę, nie przyjmujcie uchodźców tutaj, w Europie, ale pomagajcie nam w miejscach, w których żyjemy i przekazujemy chrześcijaństwo od 2000 lat, z pokolenia na pokolenie” – mówi abp Jean-Clément Jeanbart.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Iwona Flisikowska: Najbardziej obrazowo można powiedzieć, że krew prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie krzyczy do każdego z nas o pomoc.
Abp Jean-Clément Jeanbart*: Tak, spośród niewinnych ofiar chrześcijan wielu z nich jest męczennikami. Celowe, zaplanowane zabójstwa chrześcijan na terenie Syrii i Iraku, ale też i innych mniejszości. Bardzo ważne jest ciągłe wołanie, wręcz informowanie międzynarodowej społeczności, że dzieje się straszna krzywda i to od chwili, kiedy bojownicy Państwa Islamskiego sterroryzowali północny Irak i Syrię w 2014 r.
Przyszłość i rozwój chrześcijaństwa w tym rejonie na Bliskim Wschodzie stanęła pod wielkim znakiem zapytania. ISIS celowo i systematycznie mordowało, tak jak już wspomniałem, tysiące chrześcijan, ale też inne mniejszości religijne. Do tego nieznany jest los tysięcy osób uciekających przed śmiercią, mam na myśli m.in. całe rodziny.
Czytaj także:
Marsz dla Aleppo – inicjatywa Polki nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla
Papież Franciszek użył określenia wprost, że na tych terenach dokonano ludobójstwa, prosząc świat o modlitwę i wsparcie dla was, dotkniętych prześladowaniami.
Nie wiem, czy jest to w powszechnej świadomości, ale chrześcijanie w Syrii od 2000 lat żyją wśród przeciwności, trudności i prześladowań. Kościoły i miejsca święte, w których ludzie z pokolenia na pokolenie modlili się i wielbili Boga, są zniszczone i zbezczeszczone. Ludzie z trudnością podnoszą się, wierząc w lepsze jutro.
Tak, Franciszek mówił o ludobójstwie i wiemy, że ma wielkie serce dla wszystkich prześladowanych, uciśnionych, potrzebujących i ubogich. Kwestia ludobójstwa na terenie Syrii i Iraku spowodowana przez ISIS była też poruszana w ONZ. Póki co jednak nie możemy mówić o stabilizacji i poczuciu bezpieczeństwa, choćby w Aleppo.
Jak możemy konkretnie pomóc? To pewnie najczęstsze pytanie, jakie słyszy Ksiądz Arcybiskup?
Dzięki Bożej łasce i dzięki pomocy ludzi dobrej woli płynącej z różnych miejsc, również was Polaków, mogliśmy pomóc i zabezpieczyć na co dzień podstawowe potrzeby humanitarne dla naszej ludności. Dla nas najcenniejsze i najważniejsze jest to, że mamy świadomość, że mimo tej Golgoty, udręki zła zadającego ciosy, nie jesteśmy sami. Oczy i serca wielu ludzi są skierowane na losy prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
Jeśli nas kochacie i troszczycie się o nas, jeśli wam na nas zależy, a wiem, że tak, to proszę, nie przyjmujcie uchodźców tutaj, w Europie, ale pomagajcie nam w miejscach, w których żyjemy i przekazujemy chrześcijaństwo od 2000 lat, z pokolenia na pokolenie.
To jest droga, dzięki której my chrześcijanie możemy pozostać w tym miejscu i dalej trwać. Jestem wdzięczny za każdą formę pomocy, zwłaszcza medycznej. Również w odbudowywaniu zniszczonych miast i małych miejscowości. Ważna jest też komunia duchowa, modlitwa.
Czytaj także:
Karateka z Aleppo. Ma 6 lat i nie wie, jak wygląda świat bez wojny
Dlatego tak ważna i poruszająca serca wielu osób okazała się peregrynacja ikony Matki Bożej Wspomożycielki Prześladowanych Chrześcijan.
To prawda i jest to wielki duchowy dar dla nas wszystkich. Peregrynacja ikony Matki Bożej Wspomożycielki Prześladowanych Chrześcijan została zainicjowana i jest prowadzona przez Rycerzy Kolumba. Tytuł ikony i jednocześnie Maryi jest wciąż aktualny: widzimy męczenników zjednoczonych pod płaszczem Maryi razem z Jezusem, który nas wszystkich błogosławi.
Można też dostrzec w tej niezwykłej ikonie krzyże różnych tradycji chrześcijaństwa, jednoczących nas w modlitwie, a więc Wschód i Zachód, Północ i Południe. Dostrzegamy też osoby duchowne: biskupów i kapłanów. Również świeckich: kobiet i mężczyzn.
Wszyscy trwają w zjednoczeniu pod krzyżem razem z Maryją. Taka jest symbolika. Cieszę się, że trwa od kilku miesięcy peregrynacja tej niezwykłej ikony w Polsce, gdzie przychodzi wiele osób, aby wspólnie modlić się za nas.
Wspomina Ks. Arcybiskup Rycerzy Kolumba i ich niezwykłe zaangażowanie.
Rycerze Kolumba, działający w różnych częściach świata, to wielki dar od Opatrzności. Ich pomoc jest nieoceniona! Od lat udzielają wsparcia na rzecz prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Zapewniają nam pomoc humanitarną i współpracują w tym celu z Kościołem i różnymi instytucjami.
Zostałem teraz zaproszony przez Rycerzy Kolumba do Polski, do Krakowa, gdzie również doznaję i otrzymuję wiele dobrego dla moich braci i sióstr w Syrii. Jestem bardzo wdzięczny. Jesteście niezwykli w swoim oddaniu, pomocy i pamięci dla nas, udręczonych wojną i prześladowaniami. Kocham was i jestem wdzięczny Bogu za waszą otwartość serc.
Modlitwa za prześladowanych chrześcijan
Boże wszystkich narodów, Boże jedyny, który byłeś, jesteś i zawsze będziesz! W swojej opatrzności zapragnąłeś swój Kościół złączyć z cierpieniem Twojego Syna. Wejrzyj z miłosierdziem na swoich poddanych, którzy są prześladowani za wiarę w Ciebie. Daj im wytrwałość i odwagę, by byli godnymi naśladowcami Chrystusa. Udziel swej mądrości przywódcom narodów, aby działali na rzecz pokoju między wszystkimi ludźmi. Niech Twój Duch natchnie do nawrócenia tych, którzy sprzeciwiają się Twojej woli, abyśmy mogli żyć w zgodzie. Daj nam łaskę bycia zjednoczonymi w prawdzie i wolności i abyśmy zawsze szukali Twojej woli w naszym życiu. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Matko Boża, Wspomożycielko Prześladowanych Chrześcijan, módl się za nami.
Kalendarium peregrynacji ikony Matki Bożej Wspomożenia Prześladowanych Chrześcijan na terenie Polski znaleźć można tutaj.
* Abp Jean-Clément Jeanbart – syryjski duchowny Greckiego Melchickiego Kościoła Katolickiego (grekokatolicy arabscy), od 1992 arcybiskup Aleppo.
Czytaj także:
Franciszkanin z Aleppo otrzymał nagrodę Orła Jana Karskiego