separateurCreated with Sketch.

Co dzieje się w mózgu, kiedy zaczynasz oglądać pornografię?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Salve NET - 03.04.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Czy można bez żadnych konsekwencji oglądać pornografię? Czy przez to faktycznie w naszym mózgu zachodzą jakieś trwałe zmiany? Na te i inne pytania odpowiada Izabela Karska, psycholog ze Stowarzyszenia Twoja Sprawa.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jak pornografia wpływa na mózg? “Często pada argument, że pornografia nie szkodzi i możną ją oglądać. Tak naprawdę jest kilka ważnych argumentów, które przemawiają za tym, że pornografia nie pozostaje obojętna na to, jak funkcjonuje nasz mózg” – mówi Izabela Karska, psycholog ze Stowarzyszenia Twoja Sprawa.

Zobaczcie film przygotowany przez Salve NET:


DZIECI, PORNOGRAFIA
Czytaj także:
Jak chronić dzieci przed pornografią?


DOSTĘP DO PORNOGRAFII
Czytaj także:
Współczesna pornografia to hardcore. A dzieci mają do niej łatwy dostęp



Czytaj także:
Mój mąż jest uzależniony od pornografii. Pomocy!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!