separateurCreated with Sketch.

35 lat temu Ukraińcy obchodzili prawosławną Wielkanoc. I wtedy wybuchła elektrownia w Czarnobylu [GALERIA]

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 26.04.19, aktualizacja 26.04.2021
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
26 kwietnia 1986 r. w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej na Ukrainie wybuchł jeden z czterech pracujących tam reaktorów jądrowych. Do dziś zdarzenie uważa się za największą katastrofę w historii energetyki jądrowej. Niech fotografie pomogą poskromić naszą ciekawość i pokażą, jak rejon Prypeci wygląda po latach od eksplozji.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

26 kwietnia 1986 r. w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej na Ukrainie wybuchł jeden z czterech pracujących tam reaktorów jądrowych. Do dziś zdarzenie uważa się za największą katastrofę w historii energetyki jądrowej. Niech fotografie pomogą poskromić naszą ciekawość i pokażą, jak rejon Prypeci wygląda po latach od eksplozji.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Do tragedii doszło wskutek eksperymentu w bloku energetycznym nr 4. Okazało się, że doszło wówczas do przegrzania reaktora, wybuchu wodoru, pożaru, a następnie rozprzestrzenienia się substancji promieniotwórczych.

Katastrofa w Czarnobylu dotknęła w różnym stopniu 17 państw Europy oraz 8 proc. Azji, 2 proc. Afryki i 0,3 proc. Ameryki. Są to dane pochodzące z jednej z niezależnych analiz wykonanych na zlecenie Unii Europejskiej. Według tychże wyników skażenie promieniotwórcze objęło 38 proc. ówczesnego ZSRR. Organizacja społeczna „Związek Czarnobyl Ukrainy” podał, że w usuwaniu skutków tragedii wzięło udział 829 tys. ludzi, z których przeżyło ją ok. 219 tysięcy.

Według specjalistów, skutki promieniowania można porównać z mocą 500 bomb atomowych zrzuconych na Hiroszimę. Władze radzieckie początkowo ukrywały te fakty, narażając życie wielu nieświadomych ludzi obchodzących w tym czasie prawosławną Wielkanoc. W Kijowie odbywało się kryterium uliczne jednego z etapów Wyścigu Pokoju, na ulicach wypełnionych nieświadomą zagrożenia publicznością.

W Polsce już 28 kwietnia zanotowano wyraźny wzrost promieniowania radioaktywnego. W Polsce niesuwerennej, podporządkowanej radzieckim interesom, informację o katastrofie cenzura przetrzymała przez kilkadziesiąt godzin – przypomniał prof. Jerzy Eisler podczas audycji “Kronika dwóch tysiącleci” na antenie Polskiego Radia.

Dzisiaj retoryka jest już inna. W rosyjskich programach telewizyjnych przypomina się historię katastrofy i otwarcie mówi o odpowiedzialności ówczesnych władz radzieckich za zaistniałą sytuację. Wspominano fałszowanie danych o zagrożeniu napromieniowaniem.

Żyjący jeszcze mieszkańcy ewakuowanego po katastrofie i zamkniętego na wiele lat miasta przy elektrowni opowiadają, jak przedstawiciele władzy uspakajali ich opowieściami o bezpiecznych reaktorach jądrowych w Czarnobylu, o niemożliwości awarii z powodu bezpiecznych technologii stosowanych przy budowie tego obiektu.

Być może jest to ostrzeżenie dla entuzjastów budowy nowych elektrowni atomowych w różnych częściach świata.


OKSANA MASTERS
Czytaj także:
Czarnobyl, 7 lat w sierocińcach, amputacja. Losy paraolimpijki Oksany Masters


NA JAKĄ APOKALIPSĘ MAMY CZEKAĆ
Czytaj także:
Na jaką apokalipsę czekają chrześcijanie? Świat tego nie rozumie

Źródło: KAI, Polskie Radio

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!