Zobaczcie, co dzieje się, kiedy jedna mama jest zdeterminowana, by każde dziecko doświadczyło urodzinowej radości.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Dla wielu z nas zorganizowanie przyjęcia urodzinowego dla dzieci jest szansą do świętowania i dziękowania za dzień, w którym pojawiły się w naszych rodzinach. Niezależnie od tego, czy organizujemy małe spotkanie dla bliskich czy decydujemy się na dużą imprezę z udziałem małych gości ze szkoły, krewnych i sąsiadów, urodzinowe przyjęcie pokazuje dzieciom, jak są wyjątkowe. Każde z nich zasługuje na taki moment conajmniej raz w roku, ale niestety nie wszystkie mają okazję, żeby świętować swój wielki dzień. Pewna mama z Dallas postanowiła to zmienić, tworząc The Birthday Party Project.
Kiedy Paige Chenault w 2008 roku spodziewała się narodzin swojego pierwszego dziecka, już myślała o tym, jakie urodziny będzie mu przygotowywać. Jako była organizatorka m.in. ślubów wiedziała, że będą wspaniałe! I gdy tak rozmyślała o przyszłości swojego malucha, trafiła na artykuł, który pokazywał małego chłopca z Haiti – ofiarę ostatniego huraganu. Nie miał butów, koszuli, był w złym stanie. Ten obraz mocno wpłynął na Chenault.
Poczuła, że chciałaby pomóc dzieciom, które nie świętują urodzin, wykorzystując do tego wszelkie możliwe sposoby i powiedziała o tym swojemu mężowi. Na początek skupiła się na swojej okolicy i udała do schroniska dla osób bezdomnych w Dallas. Tam zorganizowała imprezę dla pewnej jedenastolatki – dziewczynka nigdy wcześniej nie miała przyjęcia urodzinowego. Chenault czuła, że tu chodzi o coś więcej niż tylko imprezę. “Chodzi o połączenie, jedność” – tłumaczyła w magazynie “Parents”.
Od tego czasu Chenault organizuje urodziny niezliczonym dzieciom na terenie kraju, jednocześnie współpracując z lokalnymi agencjami. Za pomocą Birthday Party Project planuje comiesięczne jednogodzinne imprezy w tymczasowych obiektach mieszkalnych lub schroniskach dla bezdomnych dzieci w wieku od 1 do 21 lat, których urodziny przypadły w danym miesiącu.
Z hasłem “Wierzymy, że radość zmienia życie, a radosna społeczność może zmienić świat” projekt pomógł świętować urodziny ponad 7 tys. dzieciom i zjeść… 55 tys. babeczek! Nic dziwnego, że powodując uśmiech na tylu twarzach, Chenault otrzymała tytuł “Toyota’s Mother of Invention”. Największe wrażenie robi jednak jej determinacja, by ucieszyć inne dzieci, zanim poznała swoje własne.
Jeśli chcecie zobaczyć, jak przyjęcia urodzinowe wpływają na dzieci, zerknijcie na poniższe wideo.
Czytaj także:
Nie każdy z jej klasy świętował urodziny. Postanowiła to zmienić!
Czytaj także:
Niesłyszący woźny miał urodziny. Takiego prezentu się nie spodziewał!