W historii świata była tylko jedna postać, która przez ponad dwa tysiące lat nieprzerwanie inspirowała miliony ludzi, dla jednych będąc tylko kimś z przeszłości – kimś, wokół kogo z biegiem lat narosły niezliczone tradycje, a dla innych – Synem Bożym, Zbawicielem i Panem. Był tylko jeden człowiek – tak wpływowy, że na zawsze zmienił bieg historii, a jednocześnie tak tajemniczy, że ani archeologia, ani współczesne nauki nie są w stanie do końca wyjaśnić związanych z nim zagadek. Była w historii dziejów tylko jedna postać, o której napisano tysiące książek, którą artyści uwiecznili na setkach dzieł sztuki, a miliony wyznawców rozpoznały w Nim żywego Boga. Mowa oczywiście o Mistrzu z Nazaretu, Jezusie Chrystusie.
Biorąc pod uwagę, że od wielu lat rokrocznie powstaje kilkadziesiąt książek o Jezusie Chrystusie, do głowy samo przychodzi pytanie: czy warto pisać kolejne? A może wystarczy skupić się na Piśmie Świętym?
Badania biblijne i archeologiczne
W dzisiejszych czasach jak nigdy dotąd – dzięki zaawansowanym technologiom – badania archeologiczne w Ziemi Świętej rozwijają się bardzo szybko. Przykłady licznych i ważnych odkryć z ostatnich lat można mnożyć. W 2018 roku na wzgórzu Ofel znaleziono starożytną glinianą pieczęć datowaną na około VIII wiek przed naszą erą, zawierającą napis, który prof. Mazar, bardzo zasłużona dla archeologii biblijnej profesor, odczytuje: „Należące do Izajasza, proroka”. Całkiem prawdopodobne, że od roku mamy do czynienia z artefaktem poświadczającym istnienie biblijnego proroka. Co więcej, kilka lat wcześniej – w 2015 roku – odnaleziono podobną królewską pieczęć Ezechiasza. W ostatnich latach prawdziwą gratką dla biblijnych archeologów był całkiem sporych rozmiarów odeon odnaleziony blisko Świątyni Jerozolimskiej, wraki statków znalezione na dnie Morza Śródziemnego datowane na I wiek naszej ery czy liczący przeszło trzy tysiące lat napis alfabetyczny znaleziony w Jerozolimie. Nowe światła rzucane na judaizm II Świątyni pozwalają nam coraz lepiej rozumieć sytuację polityczną, społeczną, kulturową i religijną ludzi epoki Jezusa, a to wszystko jest bezpośrednim tłem orędzia Mistrza z Nazaretu.
Jeśli chcemy odkryć na nowo drogę Jezusa Chrystusa, warto sięgnąć po materiały, które łączą najnowsze odkrycia z głęboką kontemplacją Pisma Świętego. Przykładem może być książka ks. Krystiana Malca, który sięga do najnowszych badań biblijnych, rekonstruuje tło kulturowe i historyczne Ewangelii, tłumaczy wiele zwyczajów, które rzucają nowe światło na świat Nowego Testamentu, wprowadza nas w tajniki greki Nowego Testamentu, pokazuje nieoczywiste i interesujące znaczenia wielu greckich słów, do których być może za bardzo przyzwyczailiśmy się w polskiej wersji Biblii Tysiąclecia, a dzięki temu pokazuje nam Jezusa Chrystusa, jakiego dotąd nie znaliśmy. Ale to nie wszystko.
Mistrz z Nazaretu
Dobra książka o Jezusie jest zazwyczaj świadectwem – duchowym i intelektualnym. Próbą podzielenia się z czytelnikiem zarówno własnymi punktami widzenia. Zapisem osobistej drogi poznawania Biblii i Boga ukrytego za literami Pisma Świętego. I tu autor proponuje powrót do wielowiekowej tradycji lectio divina. To taka metoda czytania Biblii, która wychodzi od czytania tekstu, ale doprowadza nas do osobistego i głębokiego spotkania z Bogiem. Zachęcamy, byś również i ty, drogi Czytelniku, sięgnął do Tradycji Kościoła, która od wieków mówi o kolejnych, 5 etapach czytania Słowa Bożego:
Lectio
To czytanie fragmentu biblijnego w klimacie modlitwy, w obecności Ducha Świętego. Czytanie w taki sposób, że przeczytane słowo Boże staje się w nas prawdziwą modlitwą i przemienia nasze życie.
Meditatio
To – tłumaczył ksiądz Krystian na spotkaniu autorskim w Krakowie – inaczej szukanie smaku słowa. Nie wiedzy, ale słodkiego smaku, który Biblia zostawia w naszej duszy. Medytacja to także stopniowe otwieranie swojego serca przed Bogiem.
Oratio
Kolejnym etapem jest modlitwa. Tu autor przypomina słowa św. Augustyna: „Twoja modlitwa jest mówieniem do Boga. Gdy czytasz Pismo Święte, to Bóg mówi do ciebie; a kiedy się modlisz, to ty mówisz do Boga”.
Conteplatio
Kontemplacja jest trwaniem w ciszy przed Bogiem i przyzwoleniem serca na działanie w nas Ducha Bożego – zawsze ze świadomością, że wszystko jest darem darmo danym.
Actio
I na koniec podjęcie konkretnego czynu, który jest owocem całej modlitwy. Zanim zamkniesz Księgę – radzi ksiądz Krystian – podejmij bardzo konkretne postanowienie, które będziesz praktykował i które pomoże ci we wzroście i budowaniu twojego chrześcijańskiego życia.
Wszystkie rozdziały książki księdza Krystiana Malca są owocem osobistej lecio divina autora. To nie jest akademicka książka pisana wyłącznie przy biurku, lecz świadectwo myśli, emocji, modlitwy i codziennego smakowania słowa w ciszy, co autor sam praktykuje od wielu lat. Takie teksty o Biblii – będące owocem codziennej modlitwy – prowadzą drogą modlitwy także samego czytelnika i pozwalają stanąć twarzą w twarz z Mistrzem z Nazaretu.
Ks. Krystian Malec – biblista, rekolekcjonista, doktorant Instytutu Nauk Biblijnych na KUL w Lublinie, założyciel portalu Słowo Daję, na którym codziennie publikuje lectio divina do słowa Bożego, redaktor portalu i Orygenes+, wykładowca przedmiotów biblijnych na Kursie Formacji Biblijnej diecezji zamojsko-lubaczowskiej, moderator diecezjalny Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II.
To nie jest kolejna abstrakcyjna opowieść o Chrystusie. Nie są to kazania o idealnym Bogu i grzesznym człowieku. To jest fascynująca podróż po świecie Nowego Testamentu i napisana z niezwykłą pasją książka o Mistrzu z Nazaretu, w której ksiądz Krystian daje nam wiele konkretnych wskazówek, jak nie być ślepym na miłość Boga. Lektura tej książki otworzy ci oczy na to, jaki naprawdę jest Jezus!
dr Judyta Pudełko PDDM
Spośród czterech Ewangelii to właśnie dzieło Łukasza nazywane jest Ewangelią Ducha Świętego, miłosierdzia i modlitwy, porusza bowiem bardzo życiowe tematy. Dokładnie taki jest też komentarz ks. Krystiana Malca – głęboko osadzony we współczesnej biblistyce, a jednocześnie bardzo egzystencjalny. To książka napisana właśnie dla ciebie. Taką formę wybrał autor – zwraca się do czytelnika, jakby każdego znał po imieniu. To nie tylko zaproszenie do lektury Ewangelii. To zaproszenie do spotkania z Bogiem. Bo o to właśnie chodzi: by od czytania przejść do spotkania. Gorąco polecam!
prof. Mariusz Rosik
Materiał sponsorowany
Dziś świętujemy...