Ojciec Święty posiada dostęp do sporego funduszu, którym może swobodnie dysponować. Na co wydaje pieniądze?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Moglibyśmy przypuszczać, że jako światowy przywódca Kościoła rzymskokatolickiego papież Franciszek otrzymuje sowite wynagrodzenie za pełnienie swoich licznych obowiązków. Prawda jest jednak całkiem inna.
Czytaj także:
7 kobiet, które mogą ubrać się na biało na audiencję u papieża. Kim są?
W 2001 roku pojawiły się pogłoski, jakoby św. Jan Paweł II za pełnienie swojej funkcji otrzymywał pensję, jednak New York Times na swoich łamach przekazał wówczas:
Watykański rzecznik Joaquín Navarro-Valls zakończył spekulacje na temat zarobków papieża, mówiąc: „Papież nie otrzymuje i nigdy nie otrzymywał żadnego wynagrodzenia”.
To oświadczenie mogłoby się wydawać jeszcze bardziej zasadne w przypadku Franciszka, który – jako członek Towarzystwa Jezusowego – złożył ślub ubóstwa, wraz z przystąpieniem do swojej wspólnoty religijnej.
Choć papież Franciszek nie otrzymuje żadnych pieniędzy w postaci comiesięcznego wynagrodzenia, wszystkie wydatki na podróże i codzienne życie opłacane są przez Watykan. Nigdy nie musi się martwić o pożywienie czy dach nad głową, ale nie ma też żadnego finansowego dochodu, który mógłby wydatkować.
Ojciec Święty posiada jednak dostęp do sporego funduszu, który może swobodnie przeznaczyć dla potrzebujących. Przykładowo, jak donosi portal Crux, papież Franciszek z funduszu zwanego Świętopietrzem przekazał 500 tys. dolarów na pomoc blisko 75 tys. mieszkańców Meksyku.
To jedna z wielu darowizn, jakie Franciszek składa regularnie. Często czyni to w reakcji na ogromne potrzeby, które pojawiają się po klęskach żywiołowych czy w regionach, które dotknięte są wojną, suszą czy innymi kataklizmami.
Papież powinien podążać za przykładem Jezusa, który za swoją działalność także nie otrzymywał żadnej zapłaty, polegając na hojności innych ludzi, którzy – jak czytamy w Piśmie Świętym – odpowiadali na jego potrzeby podczas jego trzyletniej posługi.
Czytaj także:
O. Szustak „wbił do Watykanu na pełnej petardzie”. Ma nieść grzechy papieża do Bożego Grobu