Nagrodą jest piłka robiona ręcznie przez chłopców z Chicomo na południowym wschodzie Mozambiku. Przed tygodniem pobłogosławił ją w Watykanie papież Franciszek. Przy okazji przypomniał, że sam w dzieciństwie grywał szmacianą piłką.
Wręczenie nagrody argentyńskiemu piłkarzowi odbyło się 2 września w Barcelonie. Fundacja Barça – klubu FC Barcelona, w którym występuje Messi – jest partnerem Scholas Occurentes w Katalonii.
Przed sześciu laty papież Franciszek zainaugurował działalność Scholas, które są propozycją edukacyjną mającą na celu integrację dzieci i młodzieży świata poprzez sport, sztukę i technologię. Messi był wówczas obecny i zasadził pierwsze drzewo oliwne Scholas w intencji pokoju. Dziś otrzymuje tę nagrodę, wykonaną własnoręcznie przez dzieci ze Scholas w Mozambiku za to, że reprezentuje wartości futbolu w jego najczystszej postaci, o których mówi papież Franciszek – powiedział w Barcelonie prof. José María del Corral, światowy przewodniczący Scholas Occurentes.
Podczas rozpoczynającej się jutro wizyty w Mozambiku papież Franciszek spotka się z grupa młodych ludzi uczestniczących w programach Scholas Occurentes w tym kraju.
Czytaj także:
Lionel Messi. Od Aspergera do lidera
Czytaj także:
Messi po raz trzeci będzie tatą. „Familia de 5”