Kłótnią rządzi ten sam mechanizm, który jest odpowiedzialny za zwyczajne, spokojne rozmowy.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jeśli śledzisz moje artykuły, to wiesz, że zazwyczaj proponuję ci dość wyjątkowe podejście do rozwiązywania konfliktów w związku i budowania relacji. W tym tekście opowiem ci, że kłótnią rządzi ten sam mechanizm, który jest odpowiedzialny za zwyczajne, spokojne rozmowy.
Wiem, że to brzmi absurdalnie, ale nie zniechęcaj się. Poznasz dzisiaj mechanizm sprzężenia zwrotnego. Nawet dwa jego rodzaje. Sprzężenie zwrotne pozytywne i negatywne. W tym artykule położę nacisk na pierwszy z nich, a o drugim tylko wspomnę.
Sprzężenie zwrotne pozytywne a relacje
Jest to mechanizm w relacji, który sprawia, że dane zachowanie zostaje wzmocnione. Zastanów się teraz przez chwilę, co musisz zrobić, aby twój mąż okrutnie się na ciebie zezłościł? Czego nie lubi? Co działa na niego jak płachta na byka? Zapewne to bardzo dobrze wiesz. Zgadłam? Masz celującą wiedzę o tym, co powinnaś zrobić, aby twój mąż zachował się w określony sposób.
Przykład: Mąż wchodzi do domu. Ty mówisz: „znowu się spóźniłeś, obiad wystygł”. Mąż: „a ty znów narzekasz. Człowiek spokojnie do domu nie może wejść!”. Żona: „To trzeba było w ogóle nie przychodzić!” Mąż: „A żebyś wiedziała!”. Wychodzi, trzaskając drzwiami.
Sprzężenie zwrotne negatywne a relacje
Ten proces ma na celu wygaszenie jakichś zachowań. Podam smutny przykład, ale od razu będziesz wiedziała, o co chodzi. Kiedy niedojrzały i niepotrafiący radzić sobie ze sobą rodzic uderza dziecko po rękach, kiedy ono próbuje sięgnąć po pilota, to jest to właśnie negatywne sprzężenie zwrotne. Dziecko z całą pewnością przestanie po jakimś czasie sięgać po pilota. Mam nadzieję, że nie masz wątpliwości, że opisana sytuacja to przemoc wobec dziecka.
Wróćmy na nasze małżeńskie podwórko i do mechanizmu sprzężenia pozytywnego. Przypomnij sobie moment, kiedy mąż obdarował cię jakimś prezentem lub kiedy doświadczyłaś od niego czegoś miłego. Aż prosiło się, aby się do niego uśmiechnąć, podziękować i zapytać, czy ma ochotę na herbatę, prawda?
Jak widzisz, mechanizmy odpowiedzialne za kłótnie i za spokojne rozmowy są takie same. Słowo A wywołuje B, słowo B wywołuje C itd. Skoro doskonale wiesz, co musi nastąpić, abyście się pokłócili, to równie dobrze możesz zmienić jeden lub dwa elementy, za które ty jesteś odpowiedzialna i zobaczysz, co się wydarzy.
Zmiana zachowania
Jak mógłby wyglądać opisywany wyżej przykład, gdy żona zmieniła swoje zachowanie?
Mąż wraca do domu. Jest spóźniony i żona o tym doskonale wie. Jest zła, ale postanawia wprowadzić zmiany do swojego zachowania. Mówi do męża: „Obiad już czeka. Ciężki dzień w pracy?”. Mąż czuje się zmieszany. Żona zawsze witała go pretensjami. Nieśmiało odpowiada: „No.” Żona nakłada jedzenie na talerz i mówi: „smacznego”. Wychodzi z kuchni. Mąż je. Żona poszła się relaksować. Kłótni nie ma.
Jestem przekonana, że jeśli żona powtórzy nowy schemat kilka razy, mąż nie tylko przestanie się spóźniać do domu, ale również zacznie pytać żonę o samopoczucie i jak jej minął dzień.
Nie wierzysz? Kobiety, z którymi pracuję, osiągają właśnie takie efekty! Pojawia się w tobie bunt: „ale dlaczego to ja mam się zmienić? Przecież on też powinien! To on powinien zacząć!”? Cóż. Na to nie mamy wpływu. Ani ja, ani ty. Albo będziesz tak myśleć i nigdy nie doczekasz się zmian lub możesz zaryzykować i podjąć wysiłek pierwsza.
Wybór należy do ciebie.
Czytaj także:
Jak poukładać relacje z rodzicami? 3 proste wskazówki
Czytaj także:
Jedno proste słowo, które poprawia relacje przyjacielskie i rodzinne
Czytaj także:
Jak uzdrowić swoją relację z mamą?
