Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Ks. Eugeniusz Szymański, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Lublinie, otrzymał upomnienie kanoniczne. „Zgodnie z prawem kościelnym ambona jest miejscem głoszenia Ewangelii i przekazywania nauczania Kościoła. Wykorzystywanie jej do innych celów jest nadużyciem” – podkreśla rzecznik archidiecezji lubelskiej.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Podczas niedzielnej homilii proboszcz miał zachęcać wiernych do głosowania na konkretnych kandydatów i partię. Ci zaniepokojeni jego postawą, zgłaszali się do kurii.
Za taką deklarację swoich poglądów z ambony ks. Szymański otrzymał upomnienie kanoniczne. Jak w rozmowie z polsatnews.pl podkreślił ks. dr Adam Jaszcz, rzecznik prasowy archidiecezji lubelskiej:
Decyzja ta wieńczy kilkuletni cykl rozmów z ks. Eugeniuszem Szymańskim, w których przełożeni zwracali uwagę na jego nadmierne zaangażowanie polityczne. Jest to niedopuszczalne w kościele, zwłaszcza podczas Eucharystii. Zgodnie z prawem kościelnym ambona jest miejscem głoszenia Ewangelii i przekazywania nauczania Kościoła. Wykorzystywanie jej do innych celów jest nadużyciem.
„Kościół nie powinien mieszać się do polityki partyjnej, stronniczej” – powiedział papież Franciszek. Podobnie – w liście do kapłanów na Wielki Czwartek 2016 r. – podkreślali polscy biskupi:
Każdy ksiądz jako obywatel naszego kraju ma prawo do swoich poglądów politycznych, udziału w wyborach oraz zabierania głosu w debacie publicznej, zwłaszcza w kwestiach moralnych. Jednak każda publiczna aktywność księdza wymaga roztropnego odróżnienia polityki jako troski o dobro wspólne od zaangażowania w konkretne polityczne projekty. Rezygnujemy z tej ostatniej aktywności w imię pierwszeństwa naszej kościelnej misji. Bezpośredni udział w bieżącej polityce pozostaje domeną katolików świeckich.
Czytaj także:
Księża i polityka – co im wolno, a czego nie?
Czytaj także:
Czy Kościół może i powinien wtrącać się do polityki?
Czytaj także:
Czy polityka może być drogą do świętości?