Coraz częściej kobiety zaczynają okazywać sobie samym miłość. Jednak w gabinecie psychoterapeutycznym cały czas spotykam się z postawą poświęcenia i męczeństwa wynikającą z powinności. Mimo że bywa to godne podziwu, w pewnym momencie kobietom zaczyna brakować sił.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Na różne sposoby staram się pokazywać kobietom, w jaki sposób mogą o siebie zadbać. Kiedy zadaję pytanie: „czy kochasz siebie?”, większość z nich odpowiada: „oczywiście!”. Gdy pada kolejne pytanie: „po czym można poznać, że ty kochasz siebie?”, nie mają pojęcia, co odpowiedzieć.
Okazuje się, że owszem – cała rodzina ma wyprane skarpetki, mąż wyprasowane koszule, obiad codziennie ciepły i pyszny, ale dla siebie czasu już nie wystarcza. W końcu pojawia się smutek, złość, frustracja. Zaczynają się pretensje do męża i dzieci. Wszystko wydaje się być nie tak, a być może wystarczyłoby choć odrobinę czasu poświęcić tylko dla siebie.
Tak, tak – już słyszę sprzeciw: „ale kiedy? Ja nie mam czasu nawet w spokoju napić się herbaty, a co dopiero wygospodarować dla siebie godzinę wolnego?”. Doskonale to rozumiem, dlatego zaproponuję ci trzy bardzo proste sposoby na relaks i chwilę dla siebie, które możesz zastosować zaraz po przeczytaniu tego artykułu.
Uwaga. Pierwszy z nich będzie najprostszy w formie, ale najtrudniejszy we wprowadzeniu w życie. Mimo wszystko wierzę, że ci się uda!
1Zrezygnuj
Kto powiedział, że codziennie musisz gotować? Kto powiedział, że musisz mieć błysk w domu? Kto powiedział, że dzieci muszą chodzić w wyprasowanych ubraniach? Rezygnacja jest sztuką. Spójrz: gdy jeden dzień w tygodniu rodzina zje zamawiane lub kupowane w sklepie pierogi, świat się nie zawali, a ty zyskujesz 30 minut dla siebie. Bardzo często to, co wydaje ci się, że musisz zrobić, narzucasz sobie tylko i wyłącznie ty sama.
2Zaprzyjaźnij się ze słuchawkami
Obierasz ziemniaki, sprzątasz, jedziesz na zakupy, prasujesz. W porządku: możesz się przy tym relaksować. Chcesz się pomodlić? Proszę bardzo. Polecam aplikację „Modlitwa w drodze”. Chcesz słuchać audiobooków? Załóż konto na portalu z audiobookami (jest też mnóstwo dostępnych bezpłatnie). Chcesz się ubogacić duchowo? Rozwojowo? Słuchaj różnych konferencji, webinarów, podcastów. Jest tego mnóstwo!
3Znajdź atrybut bezpieczeństwa
Ten punkt jest dla kobiet, które miewają problemy w relacjach i potrzebują od swoich mężów bliskości, której nie otrzymują. Może to wyda ci się banalne, ale dopóki nie spróbujesz, to się nie przekonasz! Spraw sobie ulubiony, ukochany… koc. Wtulaj się w niego wieczorami z postawą wdzięczności za miniony dzień. Otul siebie całą, ukochaj i powiedz sobie dokładnie to, co chciałabyś usłyszeć od męża. Daje to niesamowite ukojenie i spokój. Zacznij się trenować w odpowiedzialności za swoje uczucia.
Jak widzisz – nie zachęcam cię do długich, samotnych spacerów, wieczorów z książką i spotkań z przyjaciółką (choć to również relaksuje). Sama jestem młodą mamą, żoną, prowadzę firmę. Wiem doskonale, że taka forma wypoczynku na tym etapie bywa niemożliwa. Ale korzystam z powyższych i wielu innych sposobów na uczynienie swojej codzienności piękniejszą i polecam to tobie.
Czytaj także:
Do mamy, która zastanawia się, czy kiedykolwiek odzyska swoje ciało po ciąży
Czytaj także:
Natalia Białobrzeska o akcji #JestemWystarczająca: kobiety wreszcie czują ulgę
Czytaj także:
Mamo, tato – naładuj swój akumulator